Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Z miłości do mruczenia i miauczenia

Data publikacji: 21 lutego 2021 r. 13:49
Ostatnia aktualizacja: 16 maja 2021 r. 20:23
Z miłości do mruczenia i miauczenia
Fot. Wydawnictwo Znak  

Freddie Mercury miał kilkanaście kotów, do których dzwonił podczas tras koncertowych. Kot Winstona Churchilla miał ciepłą posadkę w brytyjskim rządzie i stałą pensję. Ernest Hemingway tak kochał koty, że zostawił im w spadku swój dom na Florydzie. Andy Warhol mieszkał z 25 kotami, a nazwał je wszystkie - Sam. W swojej książce, zatytułowanej „Sławne koty i ich ludzie", Heike Reinecke i Andreas Schlieper przedstawili historie wybitnych ludzi świata sztuki i polityki, połączonych miłością do mruczenia i miauczenia. Wśród znanych kociarzy znaleźli się też Polacy - Wisława Szymborska, Zbigniew Wodecki, Violetta Villas, Łukasz Orbitowski i Katarzyna Grochola.

Bez ulubieńca siedzącego na swoim krześle w jadalni nie mógł rozpocząć się żaden posiłek w rezydencji Winstona Churchilla. Jednym z ulubionych mruczków brytyjskiego premiera był Jock, rudy, pręgowany kot o białej piersi i białych łapkach. Po śmierci Churchilla jego żona postanowiła przekazać ich dom organizacji National Trust, zajmującej się ochroną zabytków położonych na terenie Wielkiej Brytanii. Ale - zgodnie z

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 75% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 19-02-2021

 

Autor: Monika GAPIŃSKA
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

A ciekawe...
2021-02-21 16:06:02
Jak Ona reaguje... jak Chlopak jej troche Noca "po-mru-czy"... ??
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA