Jedni uważają, że jest uciążliwy i nie daje spać w nocy, dla innych natomiast jest częścią miejskiej specyfiki. Mieszkańcy budynków przy ul. Szafera w Szczecinie - a przynajmniej ich część - narzekają na nocny hałas i upominają się o reakcję miasta w sprawie ograniczenia jego emisji na wyremontowanej niedawno inwestycji.

Opinie w kwestii hałasu są bardzo zróżnicowane.

- Przyjeżdżam tutaj do siostry i wieczorami rzeczywiście jest bardzo głośno - mówi jeden z mieszkańców Szczecina w rozmowie z „Kurierem Szczecińskim". O hałasie wspominają też dwie kobiety.

- Przydałyby się ekrany - dodaje jedna z nich.

W większości jednak mieszkańcy ulicy Szafera podkreślają, że odgłosy samochodów czy tramwajów nie są dla nich zbyt uciążliwe.

- Słychać je o tej porze roku, bo mamy otwarte okna - opowiada jedna z mieszkanek. - Mieszkam obok drogi, na pierwszym piętrze i nie uważam, żeby mi to bardzo przeszkadzało. Głośno było podczas Baja Poland, ale tylko przez dwa dni. Czasem słychać też strzały z pobliskiego poligonu czy lądowanie helikopterów wojskowych. Przeprowadziłam się tutaj i wiedziałam,