W jednej z bram miejskich osiemnastowiecznej fortyfikacji pruskiej Szczecina znajduje się dziś teatr. Często dobiegają stąd gromkie oklaski, brzmi muzyka i wybuchają salwy śmiechu. W starych murach Bramy Portowej wesołość miesza się z refleksją i wzruszeniem. Twórcy Teatru Kameralnego lubią bowiem, gdy na scenie gości niebanalna tragikomedia, widzowie zaś bardzo to doceniają.
Od dwóch dekad Teatr Kameralny oferuje widzom spektakle, monodramy, recitale, koncerty, festiwale. Ta niewielka scena wypracowała swoją markę na kulturalnej mapie miasta i nie tylko, gdyż jest doceniana także poza Szczecinem, a nawet za granicą. W obecnym sezonie artystycznym Teatr Kameralny obchodzi jubileusz 20-lecia.
Szczecinianie wybrali teatr
Zanim rozgościł się w Bramie Portowej, jego scena przez 14 lat mieściła się w piwnicach kamienicy przy ul. Podgórnej 63, vis-à-vis Książnicy Pomorskiej. Już w tej pierwszej siedzibie wystawiano sztuki tragikomiczne, głównie współczesnych dramaturgów, m.in. Sławomira Mrożka czy Janusza Głowackiego.
- W repertuarze naszego teatru, bo mamy taki
...