Ojcowie polskiej niepodległości, Józef Piłsudski i Roman Dmowski, najbardziej na świecie, co wie każdy harcerz, umiłowali Polskę. Innego rodzaju relacje też im się jednak przydarzały. Piłsudski był namiętny, ale i egoistyczny, kochał mocno, ranił głęboko. Dmowski potrzebował rozkoszy łoża, aby jasno myśleć (zapewne o Ojczyźnie).
Spór o kobietę?
Pierwszy poważny romans Piłsudski nawiązał na zesłaniu w Kireńsku na Syberii. Miał dwadzieścia lat, jego wybranka, Leonarda Lewandowska, była sześć lat starsza. Oboje odbywali karę za działalność antycarską. Andrzej Garlicki w biografii Naczelnika pisze: „W miłości tej zrealizowało się wszystko, czego brak było Piłsudskiemu. Namiastka domu, stabilizacja psychiczna, perspektywa przyszłości".
Z czasem Leonarda opuściła Syberię. Ziuk musiał jeszcze pozostać na miejscu. Piłsudski pisał do „Leosi" listy, w których zapewniał o swoim uczuciu, ale jednocześnie przechwalał się obecnością i uwielbieniem innych kobiet. Wyznawał: „Co do mnie, to ma się rozumieć, bardzo mi to przyjemnie, facetka miła, a oprócz tego przyzwyczajony jestem
...