Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Płotki nadziewane szynką

Data publikacji: 26 października 2017 r. 11:35
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2017 r. 14:34
Płotki nadziewane szynką
 

Płoć jest jedną z najpopularniejszych ryb w polskich wodach śródlądowych. Ta kuzynka karpia bywa spotykana także w Bałtyku. Osobniki żyją w stadach, żerują gromadnie. Ryby te są bardzo ostrożne i płochliwe. Mają przeciętnie od 30 do 40 (maksymalnie 50) cm długości. Ważą do nawet ponad 2 kilogramów. W handlu kilogram płoci kosztuje kilkanaście złotych. Nasze rybki kupiliśmy na stoisku jednego z marketów spożywczych, gdzie raczej trudno trafić na półmetrowe olbrzymy. Były już wypatroszone i odgłowione, a miały bardzo przystępną cenę – 13 zł za kilogram.

SKŁADNIKI na 4 porcje

12-16 wypatroszonych i odgłowionych płotek

ok. 50-70 g boczku wędzonego

plastry szynki wędzonej lub dojrzewającej (tyle ile tuszek płoci)

cytryna pokrojona w plastry

oliwa lub olej

mąka

sól, pieprz

sałata i pomidorki koktajlowe do przybrania

 

Ryby płuczemy, a resztę wody odsączamy na sicie (możemy je dodatkowo osuszyć papierowym ręcznikiem). Tuszki przyprawiamy pieprzem i solą. Następnie wkładamy do ich wnętrza zwinięte w rulon plastry szynki. Nada ona tuszkom nieco wędzonkowego oraz lekko orzechowego posmaku i zapachu.

Boczek kroimy w małe kostki (możemy kupić opakowanie już pokrojonego), które smażymy na rozgrzanym oleju. Następnie obtoczoną w mące rybę smażymy przez ok. 8-10 minut z każdej strony. Możemy ją smażyć razem z boczkiem. Tak przyrządzone tuszki układamy na liściach sałaty i posypujemy boczkiem z patelni. Kilka pomidorków koktajlowych nada potrawie kolorytu. Dla efektu poszczególne płotki możemy przełożyć plastrami cytryny. Podajemy z pieczywem lub frytkami.

Fot. Marek KLASA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA