Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Wiceminister zdrowia: Maseczka, dystans społeczny i dezynfekcja do lata

Data publikacji: 14 grudnia 2020 r. 21:49
Ostatnia aktualizacja: 14 grudnia 2020 r. 23:52
Wiceminister zdrowia: Maseczka, dystans społeczny i dezynfekcja do lata
 

Z powodów technicznych nie jesteśmy w stanie zaszczepić wszystkich Polaków w ciągu 1-2 tygodni, więc, mimo że szczepionka się pojawi, to do lata będziemy żyć w pewnych restrykcjach: maseczka, dystans społeczny i dezynfekcja - zapowiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

W poniedziałek na antenie TVP Info wiceszef resortu zdrowia powiedział, że w styczniu w Polsce pojawi się 1 mln 100 tys. szczepionek, czyli wystarczy na 500 tys. pracowników służby zdrowi. Jest to faza "0".

Medycy powinni dać przykład

Wiceminister zwrócił jednocześnie uwagę, że "niestety nie wszyscy medycy będą chcieli się zaszczepić na koronawirusa". "W tej fazie, kiedy prowadzone są listy chętnych do szczepienia służby zdrowia w ponad 500 polskich szpitalach, niestety szczepionka nie cieszy się popularnością" - zauważył wiceszef resortu zdrowia.

- Powinniśmy dać przykład Polakom, że warto się szczepić. Nawet, jeśli przechorowaliśmy i jestem tzw. "ozdrowieńcami" nie mamy pewności, że po raz drugi nie zachorujemy - ocenił Kraska.

Zapowiedział, że w kampanii promującej szczepienie na COVID-19 wezmą udział zarówno lekarze, politycy, jak i celebryci.

Sama szczepionka nie wystarczy

Na pytanie czy grozi Polsce trzecia fala pandemii, wiceminister odpowiedział, że sama szczepionka nie wystarczy, by uchronić wszystkich przed zakażeniami. Zaznaczył, że wciąż potrzeba zachowywać dystans społeczny.

"Kiedy przychodziła druga fala pandemii, liczba dziennych zachorowań była na poziomie ok. tys. osób. Tymczasem teraz mamy ok. 10 tys. zakażeń dziennie, więc jeśli pojawi się trzecia fala pandemii, wówczas skutki dla polskiej służby zdrowia byłyby znacznie gorsze niż po drugiej fali" - ocenił Kraska.

Podkreślił, że sama szczepionka będzie zabezpieczała Polaków przed zakażeniem, ale bezpieczeństwo pojawi się w perspektywie dłuższego czasu niż najbliższe miesiące. "Z powodów technicznych nie jesteśmy w stanie zaszczepić wszystkich Polaków w ciągu 1-2 tygodni, więc, mimo że ona się pojawi, wciąż do lata będziemy żyć w pewnych restrykcjach: maseczka, dystans społeczny i dezynfekcja" - zapowiedział.

(PAP)

Fot. Ryszard Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Paragraf
2020-12-14 23:48:00
Ludzie umierają masowo nie z powodu mniemanej pandemii, tylko z powodu braku dostępu do leczenia. Nawet w zakłamanych statystykach MZ nie widać rzekomej pandemii. Testuje się ludzi testami typu RT-PCR, których wiarygodność jest praktycznie zerowa. Ogólnie, szczepionka na wirusa grypy nie ma żadnego sensu. Podany do wierzenia wirus SARS-Cov-2 (brak opracowań naukowych dotyczących jego wyodrębnienia) pojawił się pod koniec zeszłego roku, więc już dawno powinien zmutować - stąd wniosek, że rzekomo skuteczna szczepionka to globalna ściema. Masowe szczepienie ludzi eksperymentalną szczepionką modyfikującą genotyp nosi znamiona czynu karalnego, który można śmiało nazwać zbrodnią. To tak w skrócie.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA