Najnowsza premiera szczecińskiego Teatru Współczesnego – Dobry piesek Agnieszki Jakimiak i Mateusza Atmana – to z pewnością oryginalna propozycja… Mówiło się o niej sporo przed, komentuje po. Choćby ze względu na obecne na scenie zwierzęta. Mówiąc dokładniej: psy. Czy pieski zjadły cały show, jak to bywa przy tego typu przedsięwzięciach? Warto sprawdzić samemu. Na pewno się starały.
Przykładem border collie Tango, który podczas premiery współpracował z Ewą Sobczak. A nie z Ewą Matuszak, jak wynikać by mogło z błędu w mojej recenzji po spektaklu. Nie ma oczywiście takiej aktorki we Współczesnym, jest natomiast – rzecz jasna – Joanna Matuszak, która owszem, też współpracowała z pieskiem, ale z innym.
Za to Tango współdziałał z Ewą Sobczak (oboje na zdjęciu) tak wytrwale, że znalazł również czas na improwizację. I aportował piłeczki rzucane mu z widowni z nie mniejszą satysfakcją niż te, które rzucała mu aktorka.
Czego efektowny wyraz utrwaliło niniejsze zdjęcie.
A co jest dużą zasługą czuwających nad przedstawieniem: zoopsychologa, behawiorysty Krzysztofa Gąsiora oraz przedstawicielki tej samej profesji Eweliny Pietrzak-Giec, będącej też inspektorką Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Goleniowie.
(al)