Wielu z nas lubi mówić, że pomnik Bartolomeo Colleoniego - a ściślej: kopia pomnika - na szczecińskim placu Lotników jest niedorzeczny. Że nie pasuje do otoczenia. Że świadczy o naszym prowincjonalizmie. Tymczasem...
Tymczasem okazuje się, że ktoś tego włoskiego kondotiera szczerze kocha. I nie waha się tego uczucia wyrazić. Czego najlepszym dowodem jest wielkie serce, które namalowano na pomniku. ©℗
(as)