Rzym. Zwyczaj tzw. zawieszonej kolacji, opłaconej z góry dla kogoś, kto nie ma pieniędzy, to nowa inicjatywa 30 restauracji w Mediolanie. Zainspirowały się one popularną neapolitańską tradycją zawieszonej kawy.
Zawieszona kolacja, tak jak zawieszona kawa w barach w Neapolu, to całkowicie anonimowy dobry uczynek. Płacąc rachunek w restauracji należy poprosić o jego zwiększenie o wartość dodatkowej kolacji, bądź zostawić kwotę w specjalnej kopercie przyniesionej do stołu. W Mediolanie nad organizacją inicjatywy czuwa tamtejsza Caritas, która będzie gromadzić datki na dodatkowe kolacje, a następnie zamieniać je na bony o wartości 10 euro na posiłek dla najuboższych. Bony te będą oni mogli wykorzystać w wielu sklepach z żywnością i lokalach.
Biskup Erminio De Scalzi ze stolicy Lombardii powiedział, że ta dobroczynna operacja to konkretny gest pomocy, nawiązujący do trwającej w tym mieście światowej wystawy Expo, dedykowanej problematyce jedzenia i wyżywienia ludności świata. (pap)
Fot. Dariusz Gorajski