Golęcińską Groblę w Szczecinie te łabędzie nieme upatrzyły sobie najwyraźniej już na stałą rezydencję. Gromada tych pięknych ptaków, która zadomowiła się w przyodrzańskim zakątku, dokarmiana nie tylko przez okolicznych mieszkańców, zdążyła już rozrosnąć się do ponad dwudziestu osobników.
Nie odlatują, by spędzać zimy w cieplejszych klimatycznie obszarach. Nie są płochliwe, do ludzi podchodzą na wyciągnięcie ręki, stały się ufne i zbliżają się, licząc na łatwo, bez wysiłku, zdobycz-przekąskę. Ptaki oswoiły się z tym miejscem i z mieszkańcami do tego stopnia, że - mimo swej nieporadności- zapuszczają się po kilkadziesiąt metrów w głąb lądu. Można je zaobserwować, jak o poranku przechadzają się w pobliżu urządzonych tam po skwerku wśród drzew, przyległym do ul. Wiszesława, z placem zabaw i siłownią pod chmurką.
A przy okazji oglądać, jak młode osobniki ćwiczą wzbijanie się do lotów, a do nauki służy im za pas startowy biegnące obok asfaltowe dojście nad brzeg rzeki. W sprzyjających okolicznościach dodatkową atrakcją do podziwiania są stada krzyżówek, łysek, czy czaple, a w ich tle przepływające tędy statki. ©℗
(MIR)
Fot. Mirosław WINCONEK