Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Maja Ostaszewska: Kupowanie żywych karpi jest obrzydliwe [FILM]

Data publikacji: 22 grudnia 2019 r. 20:41
Ostatnia aktualizacja: 24 grudnia 2019 r. 09:34
Maja Ostaszewska: Kupowanie żywych karpi jest obrzydliwe
 

Aktorka Maja Ostaszewska co roku apeluje do miłośników ryb, by podczas świąt zrezygnowali z tradycji kupowania żywego karpia. Twierdzi, że Boże Narodzenie to czas, który powinien kojarzyć się z miłością i wzajemną dobrocią, a nie ze znęcaniem nad niewinnymi stworzeniami. Chociaż artystka lubi tradycyjne, polskie potrawy, przyznaje, że w jej domu na wigilijnym stole królują dania wegańskie i wegetariańskie. Na co dzień także rezygnuje z jedzenia mięsa i ryb.

Tradycyjnym daniem wigilijnym w Polsce jest karp. Coraz częściej sklepy jednak odmawiają handlu żywymi rybami. Maja Ostaszewska nie ukrywa, że taki stan rzeczy bardzo ją cieszy.

– To jest kompletnie absurdalne znęcanie się nad rybami. Zwłaszcza że karpie są rybami mocno rozwiniętymi. Mają rozwinięty systemem nerwowy i posiadają zakończenia nerwowe, a więc trzeba sobie powiedzieć otwarcie – odczuwają ból i stres. Ludzie przez cały rok kupują ryby w płatach lub filetowane. Dlaczego więc nagle decydują się na kupno karpi zadręczanych w małych basenach, a potem sami trzymają je w wannach? To po prostu obrzydliwe. Nie mówiąc, że sklepy w ten sposób łamią prawo. Prawo polskie wyraźnie mówi, że nie wolno przetrzymywać ryb poza środowiskiem wodnym. A więc zawijanie ich w siatki do przenoszenia, jest kompletną bzdurą, bo ryby się duszą – mówi aktorka Maja Ostaszewska. Jej zdaniem to, że w sklepach coraz rzadziej można się zaopatrzyć w żywe karpie jest powodem zmiany upodobań konsumpcyjnych klientów. Modyfikacja może wynikać także z coraz większej świadomości społeczeństwa.

– Prawda jest taka, że coraz mniej Polaków ma ochotę na żywą rybę pływającą w wannie. Czas świąt powinien kojarzyć się osobom wierzącym ze wszystkimi aspektami liturgicznymi, ale również ludziom niewierzącym z rodzinnością i ciepłem. Dlatego to potworne, że właśnie wtedy masowo znęcamy się nad milionami karpi – dodaje aktorka.

 

Polska kultura obfituje w różnorodne zwyczaje. Jeden z nich mówi, że zachowanie łuski wigilijnego karpia gwarantuje dobrobyt w przyszłości. Maja Ostaszewska nie należy jednak do osób wyjątkowo przesądnych. Tego typu obrzędy są dla niej zabawne i przestarzałe.

– Myślę, że to staroświeckie zabobony. Jeśli komuś ma przynieść szczęście to, że jakaś istota, czy to ryba, czy to inne zwierzę, cierpi, to dziękuję uprzejmie, wolę nie być bogata. To tak jak mówimy, że gdy czarny kot przebiegnie drogę, będziemy mieć nieszczęście. Co w takim razie mają powiedzieć właściciele czarnych kotów? Musieliby doznawać cierpień każdego dnia – przyznaje.

Mimo że na stole wigilijnym w domu Mai Ostaszewskiej nie będzie karpia, aktorka przyznaje, że jest miłośniczką tradycyjnych smaków. Dlatego właśnie decyduje się na przyrządzenie charakterystycznych dla polskiej kuchni dań. Jako że jest wegetarianką, gdy w przepisie występuje mięso, zdarza się, że go modyfikuje.

– Bardzo lubię barszcz, zupę grzybową, łazanki, makowca, gołąbki wegańskie, pierogi, które też należą do dań tradycyjnych. Lubię święta, obchodzę je zawsze razem z moimi dziećmi. Lubię też smaki świąt. Wybieram jednak potrawy bez mięsa i bez ryby, bo mogą być równie wspaniałe i równie pyszne – mówi Maja Ostaszewska.

Źródło: Newseria.pl

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

roger
2019-12-24 08:58:20
kodziaro, jesteś obrzydliwa
@many
2019-12-23 21:16:19
byłbyś idealnym kandydatem na abortera w nowoczesnej placówce aborcyjnej. Pani Maja jest aktorką i trudno mieć do niej pretensje że całe życie jest dla niej spektaklem w którym udaje kogoś kim nie jest.
Antoni
2019-12-23 17:50:24
Dziwna postać, a nikt nie lubi być pouczanym. Nie wiem do jakiej partii należy pani Mają.
many
2019-12-23 09:39:33
Jestem facetem ale w życiu nie zabiłbym karpia. Po prostu nie umiem odebrać komuś życia, coś co ma najcenniejsze. Za kilkadziesiąt lat ludzie będą się dziwić że bylismy takimi barbarusami. Bez empatii dla zwierząt i przyrody. Trzeba być tępo ciosanym kołkiem żeby nie czuć smutku z tego powodu.
Dzik
2019-12-22 22:30:18
Zabijanie zywych dzikow i karpi jest okropne
;/
2019-12-22 21:56:39
Słuchanie głupot jest obrzydliwe.
xxx
2019-12-22 21:08:29
Majka masz jeszcze internet w telefonie.?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA