21 czerwca rozpoczyna się astronomiczne lato. Potrwa do 23 września. Przed nami jedna z trzech najkrótszych nocy w roku. Dzień potrwa aż 16 godzin 46 minut. Równie długi był dzień wczorajszy. Tyle samo potrwa jutrzejszy. Kilkanaście godzin pod słońcem jeszcze bardziej poprawi nam nastrój.
Z kolei w piątek uczniowie zakończą rok szkolny. Część z nich wyjedzie na wakacje, inni pozostaną w mieście. Wielu z nich skorzysta z przygotowanych tu półkolonii i różnych atrakcji.
Z ubiegłorocznych badań CBOS wynika, że w kraju na co najmniej tygodniowy wypoczynek poza miejsce zamieszkania wyjechali uczniowie z 69 procent gospodarstw domowych. Był to najwyższy odsetek od 1993 roku, gdy pracownia badań społecznych zaczęła to badać. Zapewne podobne proporcje dotyczą Zachodniopomorskiego i jego stolicy. Jak będzie w tym roku?
Jedno jest pewne – będzie nieco luźniej. Wraz z wakacjami zmniejszy się ruch na ulicach Szczecina, bo rodzice nie będą już musieli odwozić pociech na zajęcia szkolne i pozalekcyjne oraz przywozić ich do domu. Skończą się lub znacznie zmniejszą korki z przedmieść do centrum. Będzie też więcej miejsc na parkingach w śródmieściu. Mniej tłoczne i mniej gwarne będą tramwaje i autobusy, które zwykle zapełniają uczniowie.
Ale powieje też nudą, bo placówki kultury w Szczecinie też pragną wakacji. Teatr Polski zakończył już sezon. Kolejne spektakle dopiero w sierpniu. Na początku lipca zagrany zostanie ostatni spektakl w Teatrze Współczesnym. Wolne robią sobie również filharmonicy.
Czy wakacje będą łaskawe dla tych, którzy pozostaną w mieście. Czy latu astronomicznemu dotrzyma kroku lato klimatyczne, czyli okres, w którym średnie dobowe temperatury powietrza przekraczają 15 stopni Celsjusza?
Jeżeli aura będzie łaskawa, to miejsc do spacerów i ławkowego wypoczynku u nas dostatek, głównie za sprawą rozrastających się bulwarów, coraz większej liczby fontann i zielonych skwerów.
Lato ma tylko jeden mankament, dni są coraz krótsze, zieleń coraz mniej soczysta, a na horyzoncie ujrzymy jesień. Warto więc cieszyć się każdym ciepłym dniem.
(kl)
Fot. Robert Stachnik