Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

O co się kłócimy w domu? O temperaturę... [FILM]

Data publikacji: 06 marca 2017 r. 12:14
Ostatnia aktualizacja: 12 września 2018 r. 11:26
O co się kłócimy w domu? O temperaturę...
 

Temperatura jest jednym z częściej wymienianych powodów sprzeczek. Respondenci, którzy mają za sobą kłótnie o temperaturę w domu, uznali to za główny powód sporów. Sprzeczki o temperaturę były wymieniane nawet częściej niż spory związane z obowiązkami domowymi, pozostawianie włączonych świateł czy walkę o dostęp do komputera lub tabletu – pokazał Raport Honeywell Home Heating Habits.

– Wysoka temperatura podgrzewa nasz organizm. W większych ilościach wydzielana jest adrenalina jak i większa jest aktywność układu nerwowego. Łatwiej jest o konflikt, większe pobudzenie, zniecierpliwienie dlatego, że jest nam zbyt ciepło – mówi dr Paweł Grzesiowski, pediatra z Centrum Medycyny Zapobiegawczej.

Według ekspertów nieodpowiednia temperatura w pomieszczeniach może także prowadzić do infekcji nosa i gardła, podrażnień skóry i dróg oddechowych, jak również do obniżenia koncentracji. Temperatura panująca w domu powinna być dostosowana do stylu życia człowieka, a także do charakteru pomieszczenia np. sen w zbyt ciepłym otoczeniu może prowadzić do przerw lub zaburzeń snu, dlatego w sypialni najlepiej jest ustawić termostat na 17-19 stopni.

– Abyśmy czuli się komfortowo potrzebna jest odpowiednia temperatura w pomieszczeniu. Powinny one być różne w zależności od naszych preferencji i rodzaju pomieszczenia. W łazience np. preferowaną temperaturą są 24 stopnie, w salonie ok. 21 stopni. Każde pomieszczenie wymaga trochę innej temperatury i z drugiej strony są to też indywidualne preferencje – wyjaśnia Marek Arndt, dyrektor sprzedaży Honeywell Environmental & Energy Solutions.

Raport Honeywell Home Heating Habits, dotyczący nawyków w ogrzewaniu mieszkań, wykazał także, że pomimo powszechnie występujących wysokich kosztów ogrzewania oraz niskiej znajomości najlepszych praktyk w tej dziedzinie, dla większości Polaków (70%) komfort rodzinny jest ważniejszy niż niskie rachunki. Blisko jedna trzecia (31%) zmuszona jest poświęcić swoją wygodę, by obniżyć rachunki za ogrzewanie. Badanie wykazało ponadto, że ponad jedna trzecia (35%) właścicieli mieszkań, których rachunki obliczane są w oparciu o szacunkowe zużycie energii, zmuszona była zwiększyć wydatki po sezonie grzewczym ze względu na przekroczenie prognozowanych wartości. Ponad jedna czwarta (26%) deklaruje, że w przeszłości pożyczała pieniądze od przyjaciół i rodziny, skorzystała z karty kredytowej lub wzięła kredyt w celu opłacenia swoich rachunków za ogrzewanie, a 28% tej grupy przyznaje, że często znajduje się w takiej sytuacji.

Źródło: newsrm.tv

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA