Szop pracz, który w środę zasnął na ulicznej latarni w Żabowie, zrobił wielką karierę w ogólnopolskich mediach. Przez krajowe portale przewinęła się informacja o niefrasobliwym zwierzęciu, które ucięło sobie drzemkę na dużej wysokości. Co gorsza latarnia była podłączona do prądu i zanim wezwani na miejsce strażacy mogli przystąpić do akcji, musieli poprosić o pomoc pogotowie energetyczne.
Przy pomocy podnośnika udało się ściągnąć szopa na ziemię, ale łatwo nie dał za wygraną i po chwili był już znowu na latarni. Tym razem strażacy złapali wspinacza do specjalnego worka do odławiania zwierząt i wywieźli do domu, czyli do lasu.
Kiedy majówka wejdzie za mocno 😁Szop pracz wszedł na latarnię w Żabowie w gminie Pyrzyce i... zasnął. Szopem musiała...
Opublikowany przez Pomorze Zachodnie Piątek, 29 kwietnia 2022
Szop-latarnik ponownie pojawił się w mediach społecznościowych w piątek. Tym razem za sprawą strony na Facebooku Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego. Opublikowano na niej post ze zdjęciem śpiącego zwierzęcia, krótkim przypomnieniem jego historii i ostrzeżeniem dla zbyt mocno rozrywkowych majówkowiczów: "Pilnujcie się na majówce!".
(k)