Środa, 15 października 2025 r. 
REKLAMA

Szopki w Betlejem [GALERIA]

Data publikacji: 24 grudnia 2016 r. 18:28
Ostatnia aktualizacja: 12 września 2018 r. 11:22
Szopki w Betlejem
 
Pochodzą z najodleglejszych zakątków świata. Jedne trzymające się religijnej tradycji, inne z akcentami charakterystycznymi dla danego kraju, regionu, kręgu kulturowego. Szopki betlejemskie, bo o nich mowa, warto obejrzeć będąc w mieście narodzin Jezusa – w palestyńskim Betlejem. I przy tej okazji podpatrzeć, jak postaci scen znanych nam z biblijnych przekazów o Bożym Narodzeniu wyłaniają się spod dłut miejscowych rzemieślników-artystów, tworzących je z kawałków drewna oliwnego lub w masie perłowej od takich w miniaturze do całkiem okazałych rozmiarami instalacji.

Pierwszą w historii bożonarodzeniową szopkę urządził św. Franciszek z Asyżu w noc z 24 na 25 grudnia 1223 roku w jednej z jaskiń w lesie we włoskim Greccio (region Umbria). Jako symbol pokoju, miłości i nadziei towarzyszą nam one każdego roku, zadziwiając niezmiennie bogactwem form artystycznego wyrazu. I właśnie w Betlejem można się o tym przekonać. W muzeach, bo – co wyjątkowe – w samej Bazylice Narodzenia Pańskiego szopki tradycyjnie się nie wystawia. Centralnym miejscem w jej wnętrzu jest sama kaplica, wzniesiona nad spowitą w mroku Grotą Narodzenia, której wnętrze rozświetla światło lamp oliwnych. Budowla poddawana jest właśnie renowacji.

REKLAMA

Pełne przeróżnych szopek oraz figurek Dzieciątka Jezus, Świętej Rodziny, pasterzy oraz Trzech Króli są też witryny i wnętrza sklepików. Do nich zaś wszystkie z reguły trafiają z położonych w ich pobliżu lub w bezpośrednim sąsiedztwie warsztatów stolarskich. 

Wystarczy niedługi spacer od Bazyliki Bożego Narodzenia i przyległego doń kościoła św. Katarzyny, by znaleźć się przed Muzeum Narodzenia Pańskiego zwanym również Międzynarodowym Muzeum Bożego Narodzenia. W nim na zwiedzających czeka jedna z najbogatszych i najcenniejszych kolekcji szopek bożonarodzeniowych. Rokrocznie uzupełniania o nowe. Urządzono ją w parterze historycznych zabudowań klasztoru salezjańskiego. Podziwiać w muzeum można zbiór ponad 200 szopek w różnych stylach i w najróżniejszych rozmiarach. Ekspozycja ukazuje tradycję wykonywania szopek, począwszy od tej pierwszej żywej z Greccio św. Franciszka i pierwszej rzeźbionej Arnolfo di Cambio z Bazyliki Matki Bożej Większej w Rzymie. Po te nam już współczesne. Otwarte zostało w wigilię Bożego Narodzenia 1999 roku.

Drugie muzeum, nieco skromniejsze, mieści się przy samym placu Żłóbka, w betlejemskim Centrum Pokoju. Tam też wśród licznych można odnaleźć szopkę-miniaturkę z Polski. A obok niej te z Irlandii Północnej, Ghany, Chin, Meksyku, Słowacji, Francji czy Stanów Zjednoczonych. Bardzo oryginalne, nawiązujące do scen z życia codziennego danej społeczności w danym regionie, miasteczku, wiosce. ©℗

Tekst i zdjęcia: Mirosław WINCONEK

Cały artykuł w świątecznym wydaniu „Kuriera Szczecińskiego", e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 23 grudnia 2016 r.

 

REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA