Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Taxi Egzorcysta, czyli historie z taksówki [FILM]

Data publikacji: 01 kwietnia 2016 r. 13:25
Ostatnia aktualizacja: 02 kwietnia 2016 r. 19:42
Taxi Egzorcysta, czyli historie z taksówki
 

Taksówkarz – kompan do anonimowej rozmowy, powiernik codziennych problemów, DJ sobotniego radia, czasem ratownik, a niekiedy nawet ostatnia deska ratunku. Od 1896 roku, kiedy na polskich drogach pojawiły się pierwsze taksówki, istnieje zawód, który żartobliwie nazywany jest „złotówą”, a jego narzędzie pracy konfesjonałem na kółkach.

– Jeżdżąc taksówką spotykamy bardzo wielu klientów i nigdy nie wiemy jaką historią skończy się dzień. Klienci opowiadają o swoich kłopotach, zwycięstwach i porażkach. Często się zdarza, że klient chce porozmawiać z kimś obcym, przed kim może się otworzyć – mówi newsrm.tv Janusz Jaworski, kierowca EcoCar.

Czasami jednak zdarzają się także nietypowe prośby. Klient np. poprosił kierowcę o dostarczenie kosza przepięknych kolorowych polnych kwiatów do domu pewnej pani, a następnie o zawiezienie jej we wskazane przez niego miejsce, którego kierowca nie mógł jej zdradzić. To miała być niespodzianka – miał zabrać ją do łazienek gdzie klient zamierzał się oświadczyć. Na kogucie zamiast „TAXI” poprosił o napis „EGZORCYSTA” – obydwoje byli wielkimi fanami horrorów, a poznali się właśnie na spotkaniu fanów serii filmów „Egzorcysta”. Najpierw chciał umieścić napis „widzę martwych ludzi”, ale na szczęście zmienił zdanie.

Taksówka to także miejsce, w którym nie zostawiamy tylko historie, ale też realne przedmioty.

– Taksówka to jest mobilne biuro rzeczy znalezionych. Zaczynając od telefonów i portfeli a kończąc na elementach garderoby jak np. kurtki, płaszcze, a czasami nawet buty i rajstopy – opowiada Przemysław Kucharczyk, kierowca EcoCar.

Zgubione telefony, klucze, portfele, bluzy, rękawiczki, czapki, rajstopy i buty na zmianę można odebrać w kontaktując się z korporacją.

 


Źródło: newsrm.tv

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA