Kara do 674 euro grozi we Włoszech temu, kto zarezerwuje sobie miejsce parkingowe na ulicy, stawiając na nim na przykład krzesło. Przypomniała o tym prasa w Rzymie, gdzie znalezienie parkingu graniczy z cudem i częstą praktyką jest takie zajmowanie miejsc.
Na wielu ulicach Wiecznego Miasta właściciele pobliskich sklepów i mieszkańcy domów w różny sposób starają się zapewnić sobie miejsce parkingowe. Najczęściej służą im do tego krzesła ogrodowe, skrzynki i inne duże przedmioty, ustawiane na ulicy tuż przy krawężniku. Jest to nielegalne – zauważono ostatnio w związku z szerzeniem się tego zjawiska. Kodeks drogowy wyraźnie zabrania takiego zajmowania powierzchni ulicy. Kara za złamanie tego zakazu wynosi od 168 do 674 euro.
Cytowani przez media specjaliści wyjaśniają, że zajmowanie powierzchni ulicznej może w niektórych przypadkach być karane jeszcze surowiej. Kodeks karny, zauważają, przewiduje grzywnę w wysokości do 1032 euro dla tego, kto umyślnie zajmuje teren publiczny bądź prywatny, by czerpać z tego korzyści. Za taką korzyść można by uznać zaparkowanie samochodu. Ten przepis jednak odnosi się do samowolnego ustawiania trwalszych blokad, np. metalowych słupków – stwierdzili eksperci.
(pap)
Fot. Robert Wojciechowski (arch.)