Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Inna Rosja nie milczy

Data publikacji: 07 grudnia 2022 r. 12:27
Ostatnia aktualizacja: 07 grudnia 2022 r. 13:27
Inna Rosja nie milczy
Irina Sherbakova Fot. archiwum  

Irina Sherbakowa, historyczka, współzałożycielka rosyjskiej organizacji obrony praw człowieka „Memoriał”, badaczka czasów i zbrodni stalinizmu, została uhonorowana w Hamburgu prestiżową Nagrodą Marion Dönhoff za „działalność na rzecz międzynarodowego porozumienia i pojednania”.

W laudacji kanclerz Olaf Scholz stwierdził, że „na tle rosyjskiej agresji na Ukrainę nagroda jest  jednoznacznym sygnałem politycznym we właściwym czasie”. Mówił o delegalizacji „Memoriału” przez Putina, prześladowaniach działaczy demokratycznych w Rosji, o tym, że wysiłki takich ludzi jak Irina Sherbakowa pokazują, że możliwa jest „inna Rosja, lepsza i jaśniejsza”. Podkreślił, że mimo represji ze strony władz Rosji „Memoriał” działa nadal, walczy o wolność i prawdę, demokrację i prawa człowieka. Zaznaczył:  „Irina Sherbakova i jej koledzy już dawno stwierdzili, że demokracja i społeczeństwo otwarte nigdy się nie rozwiną bez oceny historycznych zbrodni i błędów – ani w Rosji, ani w Niemczech, ani nigdzie indziej”.

Mówiąc o trwającej wojnie, kanclerz Scholz stwierdził, że Putin, rozkazując dokonywanie najcięższych przestępstw w Ukrainie, „prowadzi swój kraj po katastrofalnej drodze upadku”. Podkreślił, że Ukraina wojny nie może przegrać i że Niemcy będą nadal zdecydowanie wspierać ją i jej sojuszników. – „Będziemy to robić dopóty, dopóki Putin nie wycofa swoich oddziałów” – mówił kanclerz.

‒ „Jako historyk zawsze uważałam, że wyjaśnianie stalinizmu jest konieczne dla wolności i demokracji. Jeśli pokażemy to ludziom, zwłaszcza młodym pokoleniom, to zaszczepimy je przeciw nowym dyktaturom” – mówiła Irina Sherbakova. „Teraz realia w Rosji są inne. Jeśli widzi się prace całego swojego życia zmiażdżone przez dyktaturę, wtedy rodzi się niebezpieczeństwo, ale też pokusa beznadziejności. A o to właśnie chodzi dyktatorom takim jak Putin: odebrać nadzieję, gdziekolwiek jest” – ostrzegała. – „Dlatego tak ważne jest pokazanie ludziom, że jest inna Rosja, że ona nie milczy”.

W wywiadzie dla rozgłośni Deutsche Welle Irina Sherbakova mówiła: „Nadzieja jest, ponieważ można działać z ludźmi podobnie myślącymi, którzy dążą do demokratycznej i wolnej Rosji. Dlatego nie sądzę, że cokolwiek da powtarzanie, że wszystko jest beznadziejne. Ale trzeba poważnie podchodzić do sytuacji. Jeżeli dalej Rosja będzie kroczyła drogą nacjonalizmu, fundamentalizmu, militaryzacji, izolacjonizmu i zimnej wojny, wtedy to się bardzo źle skończy – i dla Rosji, i dla całej Europy”.

Za tydzień, 10 grudnia, „Memoriał” otrzyma w Oslo Pokojową Nagrodę Nobla. Otrzymają ją również: Aleś Białacki, twórca i przewodniczący białoruskiej organizacji obrony praw człowieka „Wiasna” i ukraińskie Centrum Wolności Obywatelskich. Od lipca 2021 roku Aleś Białacki jest więziony przez reżim Łukaszenki. „Wiasna”, mimo prześladowań, działa nadal. W więzieniach są też inni jej działacze, m.in. Walancin Stefanowicz, Uładzimir Łabkowicz i Leanid Sudalenka. Według białoruskiej opozycji reżim więzi co najmniej 1348 działaczy demokratycznych i wolnościowych.

(b)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA