Środa, 26 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Sposób na konflikt

Data publikacji: 26 lipca 2018 r. 09:38
Ostatnia aktualizacja: 26 lipca 2018 r. 10:32
Sposób na konflikt
Anna Wiącek i dr Artur Kopka, pracownicy Polsko-Niemieckiego Centrum Mediacji przy Collegium Polonicum w Słubicach. Fot. Monika STEFANEK  

Wraz z rosnącą liczbą kontaktów między Polakami i Niemcami, czy to prywatnymi czy biznesowymi, rośnie też ryzyko konfliktu. Pomocna w ich rozwiązywaniu może być mediacja. W razie potrzeby takie wsparcie chce proponować stronom Polsko-Niemieckie Centrum Mediacji, które powstało przy Collegium Polonicum w Słubicach.

REKLAMA

Artur Kopka i Anna Wiącek, pracownicy naukowi Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, od lat działają przy Sądzie Okręgowym we Wrocławiu jako mediatorzy. Zauważyli, że spraw, których podłożem jest konflikt transgraniczny, jest coraz więcej. Tak narodziła się idea stworzenia Polsko-Niemieckiego Centrum Mediacji w Słubicach. Jak uważają bowiem jego twórcy, spór nie zawsze musi mieć finał w sądzie.

Przy mediacjach transgranicznych nie wystarczy zwykły mediator posługujący się językiem tylko jednej ze stron – mówi dr Artur Kopka, kierownik centrum. Niezbędna jest znajomość tła kulturowego, ponieważ to właśnie jego nieznajomość jest często źródłem konfliktów. Wiedza taka pomaga także znaleźć sposób rozwiązania sporu, a wręcz to umożliwia.

Konflikty między Polakami i Niemcami mogą wydarzyć się w każdej dziedzinie. Szczególnie wiele emocji budzą spory między małżonkami lub partnerami, w których kartą przetargową stają się dzieci. Gdy dochodzi do rozstania rodziców, rozpoczyna się nierzadko bezpardonowa walka o to, kto będzie sprawował nad nimi opiekę. Działające w Berlinie Międzynarodowe Centrum Mediacji ds. Konfliktów Rodzinnych i Porwań Rodzicielskich (Internationales Mediationszentrum für Familienkonflikte und Kindesentführung – w skrócie MiKK) zajmowało się w 2017 roku szesnastoma sprawami o charakterze polsko-niemieckim. Z tego siedem przypadków dotyczyło tzw. porwań rodzicielskich, gdy dziecko zostało podstępnie wywiezione bez zgody drugiego rodzica do Polski lub Niemiec, by w ten sposób ograniczyć lub uniemożliwić kontakt z matką lub ojcem.

Właśnie w tego typu sprawach Polsko-Niemieckie Centrum Mediacji chce szczególnie się angażować, a także współpracować z MiKK. Anna Wiącek mówi, że gdy dochodzi do rodzicielskich porwań, trzeba działać szybko, bo czas, który upłynął od uprowadzenia dziecka, działa na jego niekorzyść, a postępowania sądowe mogą ciągnąć się latami.

Mediator jest adwokatem dziecka, które nie rozumie konfliktu dorosłych – przyznaje Wiącek. My, mediatorzy, patrzymy na te sprawy z dystansu, dlatego łatwiej jest nam zaproponować drogę porozumienia. Co ważne, ugoda zawarta w ramach mediacji może zostać zatwierdzona przez sąd i mieć taką samą moc wykonawczą, jak wyrok sądowy.

Innym polem, na którym może dochodzić do sporów rodzinnych, jest podział ról w związku. Społeczeństwo w Polsce jest nadal bardziej konserwatywne od liberalnego społeczeństwa Niemiec.

Rola rodziny i utrzymywania z nią kontaktów także może wpływać na relacje między małżonkami – mówi dr Kopka. W Polsce rodziny małżonków odgrywają zazwyczaj znaczącą rolę w ich życiu, a w Niemczech kontakty z rodzicami szybko się osłabiają i nie mają tak dużego znaczenia.

Mediacje sprawdzają się także w konfliktach o podłożu biznesowym. Mimo że Polacy i Niemcy są pod wieloma względami do siebie dość podobni, to cech i przyzwyczajeń, które mogą rodzić nieporozumienia, jest całkiem sporo.

Chociażby podejście do czasu pracy i punktualności lub tego, jak długo trzeba załatwiać jakąś sprawę czy wykonać konkretną pracę – wyjaśnia dr Kopka.

Mediatorów, którzy znają w równym stopniu oba języki i bez problemu poruszają się w kontekstach kulturowych obu krajów, nie ma dziś wielu. Dlatego Polsko-Niemieckie Centrum Mediacji zamierza prowadzić szkolenia i warsztaty dla osób, które w przyszłości chciałyby zająć się rozwiązywaniem sporów transgranicznych. Pierwszą okazją do nawiązania kontaktów była konferencja, zorganizowana w czerwcu w Collegium Polonicum, poświęcona właśnie mediacji jako metodzie rozwiązywania sporów dwunarodowościowych. Podczas konferencji odbył się także otwarty wykład dla mieszkańców pogranicza.

 Monika STEFANEK

 

REKLAMA
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA