Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Pod siatką w Pustkowie. To był udany sezon!

Data publikacji: 23 sierpnia 2017 r. 12:07
Ostatnia aktualizacja: 22 czerwca 2018 r. 11:41
Pod siatką w Pustkowie. To był udany sezon!
 

Zakończył się tegoroczny cykl rozgrywek siatkówki plażowej dla amatorów. Niedzielne zawody (20 bm.) w Pustkowie były 442. turniejem zorganizowanym podczas 24. edycji tych cieszących się dużym zainteresowaniem imprez sportowo-rekreacyjnych. Organizatorzy już zapowiedzieli przygotowania do następnego sezonu. A będą zmiany…

W turnieju losowanym „Pustkowo Beach” zdecydowanie najlepsi byli „Faworyci” (Piotr Kaleta – Katowice i Grzegorz Tchórzewski – Wrocław). Drugie miejsce zajął team „Nie wiem” (Andrzej Bąk – Trzebiatów i Michał Kowalski – Poznań).

Te środowe turnieje losowane „Pustkowo Beach” ponownie okazały się hitem tegorocznego lata. Zgłaszało się do nich wiele osób, niekoniecznie „zawodowców”, ale po prostu zwykłych plażowiczów, którzy chcieli się wspólnie bawić siatkówką plażową. Najwięcej śmiechu było oczywiście podczas tworzenia zespołów, a także nadawaniu im nazw; przypomnijmy: zawodnicy zgłaszali się indywidualnie, a w pary dobierani byli drogą losowania.

Do ostatniego sobotniego (19 bm.) turnieju trójek z cyklu „Rewal Beach” zgłosiły się m.in. trzy ekipy reprezentujące towarzysko i biznesowo Szczecin. Grupa kilkudziesięciu osób odpoczywa w Pogorzelicy i zawsze większość z nich przyjeżdża na ostatni wakacyjny turniej. Wspaniale dopingują, była m.in. wielokrotnie „fala”. Wraz ze swymi „liderami” – Karolem Krzystolikiem i Mariuszem Mojsiewiczem walczyli bardzo dzielnie. Najlepsi okazali się jednak stali bywalcy. Pierwsze miejsce – dla „Wagi ciężkiej” (Andrzej Bąk – Trzebiatów, Grzegorz Tchórzewski – Wrocław, Jakub Mączka – Legnica). Drugie miejsce dla „Wczorajszych” (Piotr Kaleta – Katowice, Paweł Podlewski i Joachim Włodarski – Sosnowiec). Trzecie zaś dla „Nimbusa” (Michał Kowalski – Poznań, Marek Talarek i Krzysztof Wojtasiak – obaj Szczecin). Był to historyczny bo ostatni cykliczny turniej trójek. Od nowego sezonu w sobotę odbywać się będą turnieje dwójek w formule open.

W niedzielnym „Huck Beach” kończącym sezon wygrały „Bączki” (ojciec z córką: Andrzej i Justyna Bąk – Trzebiatów). Drugie miejsce zajęło rodzeństwo z Namysłowa (Natalia i Bartek Kurzawa). Trzecie miejsce – „Nie wiem” (Zuzanna Cymanek – Wrocław i Joachim Włodarski – Sosnowiec).

Mimo kaprysów pogody, udało się rozegrać prawie wszystkie zaplanowane imprezy. Zamierzonym hitem tego sezonu były rozgrywki tenisa plażowego.

– Gmina Rewal jest pionierem tej nowej dynamicznie rozwijającej się dyscypliny – mówi Wiesław Wiatrowski, który od początku zajmuje się organizowaniem rozgrywek. I tu szczególne podziękowanie dla firmy Huck Polska, dzięki której można było rozgrywać mecze na profesjonalnym boisku. Zabezpieczyła ona specjalistyczny osprzęt.

– To był kolejny bardzo udany sezon – dodaje „Wiesław z Pustkowa” (jak o sobie mówi). – Choć jestem wrocławianinem, to w Pustkowie czuję się jak w domu. Tutaj są wspaniali ludzie, którzy na każdym kroku mi pomagali.

Wiesław Wiatrowski dodaje, że nie udałoby się im bez życzliwości i pomocy miejscowych władz i sponsorów.

– Szczególne podziękowania dla Władysławy Hagaj i Baru „Alex” za pyszne posiłki przez cały sezon. Chciałbym także podziękować wójtowi Rewala Wioletcie Brzezińskiej, Centrum Informacji Turystycznej, wszystkim naszym sponsorom – wymienia. – Wiele pomocy otrzymałem także od 
właścicieli pensjonatów z Pustkowa: Domu Gościnnego MATEX, Willi Konik Morski, Domu Gościnnego „Malwa”; chcę podziękować również innym sponsorom z Pustkowa, m.in. Smażalni Ryb u Romana i Bistro Bravo. Zresztą życzliwości i pomocy doświadczyliśmy od wielu mieszkańców, na czele z obecnym sołtysem Łukaszem Tylką i Radą Sołecką oraz poprzednim – Władysławem Hagajem, a także od Stowarzyszenia Przyjaciół Pustkowa. No i oczywiście dziękujemy „Kurierowi”, który od lat patronuje rozgrywkom. Jestem pewien, że w komplecie spotkamy się za rok – dodaje W. Wiatrowski.

(kw)

Na zdjęciu: Uczestnicy ostatniego turnieju losowanego „Pustkowo Beach”

Fot. Małgorzata Wiatrowska

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA