Oprócz „Ładogi”, która od lat na swoim pokładzie ma restaurację, na odrzańskich wodach Szczecina w tym sezonie pojawiły się kolejne jednostki świadczące usługi gastronomiczne.
To specjalnie do tego celu dostosowane dawne barki, z których jedna cumuje przy nabrzeżu Pasażerskim, w pobliżu dawnego Dworca Morskiego, a druga – przy bulwarze Gdyńskim, a więc w rejonie Łasztowni (tak jak „Ładoga”, stojąca tu drugi sezon).
Przy nabrzeżu Pasażerskim cumują dwa statki białej floty: „Dziewanna” i „Kapitan Cook”, a w tym sezonie dołączyła do nich pływająca przystań, która poszerzyła ofertę szczecińskiego armatora, kapitana Janusza Justa. Zbudowana została na bazie dawnej barki. Nosi nazwę „Tawerna Capitan Cuuk”.
– Zapraszamy codziennie na domowe jedzenie, 5 lipca zainaugurowaliśmy również spotkania przy muzyce na żywo – informuje armator popularnych statków wycieczkowych.
Po drugiej stronie rzeki, przy bulwarze Gdyńskim, zacumowała również w tym roku inna przerobiona barka. Nazywa się „El Barco”. To bar i grill. Oferuje np. bułki ze śledziem (holenderskim matjasem) czy pieczarki w panierce, ale też różne gatunki piw.
Dodajmy, że przy bulwarze Gdyńskim – blisko mostu Długiego – cumuje też pub na wodzie, a ściślej, na dawnym holowniku parowym (czyli jednostce znanej z ubiegłych sezonów pod nazwą „KUTER.szczecin.pl”). To ColbergPub Boat, który oferuje bułkę ze śledziem, hot-dogi, tosty i piwo (w tym z regionalnego browaru Colberg – Kołobrzeska Fabryka Piwa).
Tekst i fot. (ek)
Na zdjęciu: „Tawerna Capitan Cuuk” cumuje przy nabrzeżu Pasażerskim.