Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Pomogła aplikacja. „Garbusek” odnaleziony

Data publikacji: 30 lipca 2018 r. 21:35
Ostatnia aktualizacja: 24 czerwca 2019 r. 10:24
Pomogła aplikacja. „Garbusek” odnaleziony
 

O tym, że warto być rozważnym i mieć przy sobie smartfon, świadczy przypadek amatorów szczecińskich wód, którzy wynajęli motorówkę. Z odsieczą musiało im przy Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Szczecinie. 

Ten sezon obrodził w wypożyczalnie motorówek. Usługę taką proponuję cztery firmy. Jednostki cumują przy bulwarze na Łasztowni i - jak można zaobserwować na Odrze - cieszą się dużym wzięciem. Nie zawsze jednak żegluga po Śródodrzu przebiega po myśli wypożyczających, o czym świadczy udana na szczęście akcja ratowników WOPR.

W sobotę o godzinie 22.10 do dyspozytora Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego Szczecin wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu łodzi typu „Garbusek”, która planowo miała wrócić o godzinie 19. 35.

- Właściciel wypożyczalni poprosił o odnalezienie i holowanie łodzi z uwagi na pogarszające się warunki atmosferyczne. Nadchodziła burza oraz zapadał zmrok. Jednostki tego typu nie są przystosowane do pływania nocnego - relacjonuje Przemysław Janusz z zarządu szczecińskiego WOPR.

W rejon poszukiwań - określony przez wypożyczalnię - wysłano o godzinie 22.12 jednostkę R-201. Łódź tego typu ma radar oraz wyposażenie, które pozwala na prowadzenie poszukiwań nocnych.

- Nawiązano kontakt telefoniczny z osobami na poszukiwanej łodzi. Nie wiedziały one, gdzie się znajdują. W związku z tym poproszono jej sternika o ściągnięcie i uruchomienie aplikacji "Ratunek" - informuje Przemysław Janusz.

"Ratunek" umożliwia automatyczne przesłanie SMS-a z lokalizacją osoby dzwoniącej, która potrzebuje pomocy i kontakt telefoniczny ze służbami ratowniczymi w Polsce. W regionach górskich są to GOPR i TOPR, zaś na akwenach - WOPR i MOPR. 

Dzięki aplikacji po kwadransie od wypłynięcia ratowników odnaleziono zaginioną jednostkę na jeziorze Dąbie w okolicy wyspy Czarnołęka na południe od kanału Święta.

- Osoby podjęto na pokład jednostki R-201. Nie wymagały pomocy medycznej - poinformował ratownik.

Motorówkę typu "garbusek"przyholowano do przystani przy nabrzeżu Starówka. 

- Precyzyjna lokalizacja poszukiwanych osób była możliwa dzięki aplikacji "Ratunek" oraz doświadczeniu ratowników. Apelujemy o rozsądek nad wodą! - mówi Przemysław Janusz.

 (kl)

Na zdjęciu: Dzięki aplikacji "Ratunek" udało się pomóc osobom na "garbusku".

Fot. WOPR

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

sos
2018-07-31 07:21:11
Zapłacili za akcję? Albo, kiedy zapłacą?
bosman full
2018-07-30 22:36:01
Zgodnie z regulaminem danej wypożyczalni zwrot łodzi ,kajaka,pontona czy roweru wodnego powinien nastąpić do danej godziny-latem jest to odpowiednio 21,20,19 -(od ok 20 czerwca dzień jest coraz krótszy ale kto by tym się przejmował ),czyli zanim zrobi się ciemno, jeśli do tej pory ktoś nie wróci wypożyczalnia próbóje się do nich dodzwonić -na podany w deklaracji wypożczenia numer, jeśli im się to nie udaje mają obowiązek zgłosić to do WOPR .Garbusek to nie jest żadna łódź tylko rower wodny,odpowiednik kajaka tylko inna konstrukcja pływania.Dla takich amatorów wypożyczania powinno się dawać przed wydaniem roweru wodnego dokładne informacje gdzie i jak mają dzwonić/zgłaszac jeśli będzie problem,widać ta firma niezbyt temat ogarnia skoro ci ludzie tego nie wiedzieli i nie znali sami numeru wopr itd. Garbusek to nie jest żadna motorówka ! ma silnik ?! to rower wodny,Do wypożyczalni nalezy skierowac wopr i inne służby celem sprawdzenia regulaminu wypożyczalni itd. widocznie ktoś myslal ze otwiera żabke albo food tracka a to juz jest jednak duzo wieksza odpowiedzialnosc.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA