Julia Boyd – brytyjska historyczka, znana z przeczesywania na potrzeby swoich książek licznych światowych archiwów – napisała fascynującą książkę pt. „Wakacje w Trzeciej Rzeszy. Narodziny faszyzmu oczami zwykłych ludzi”.
Autorka wykonała benedyktyńską pracę, bowiem zebrała relacje cudzoziemców (turystów, pisarzy, studentów, biznesmenów, dyplomatów, sportowców, działaczy komunistycznych, celebrytów, naukowców, dziennikarzy, a także… tureckiego sułtana i indyjskiego maharadży), którzy znaleźli się w Niemczech w czasach, gdy powstawała potęga Hitlera.
„Wyobraź sobie, że jest lato 1936 roku i jedziesz na miesiąc miodowy do Niemiec. Świeci słońce, ludzie są przemili – życie jest piękne…” – autorka napisała we wstępie do książki. Z relacji wspomnianych cudzoziemców wyłania się tu obraz życia codziennego w Niemczech po roku 1918. Autorka w książce zastanawia się m.in., jak to możliwe, że miliony ludzi dały się uwieść Hitlerowi, a przyjezdni tak długo przymykali oczy na to, co działo się w Trzeciej Rzeszy.
Czytamy tu m.in.: „Jedną z pierwszych decyzji podejmowanych przez podróżnika, który przekraczał granicę w połowie lat dwudziestych, było stosowanie się (lub nie) do presji hitlerowskiego pozdrowienia („Heil Hitler” – przyp. red.). W pierwszych latach III Rzeszy człowiek mógł salutować z dobrej woli, bez poczucia politycznego przymusu. Bądź co bądź wiele „dokonań” nazistów, przynajmniej na pierwszy rzut oka, zasługiwało na pochwałę, co nasuwało optymistom przekonanie, że brutalność i antysemityzm, piętnowane przez krytyków Hitlera, w miarę poprawy warunków stracą na sile…”.
* * *
Dla naszych Czytelników mamy dwa egzemplarze książki. Aby wziąć udział w konkursie, należy wysłać SMS na numer 72601 z hasłem: kurier.ksiazka. Na SMS-y czekamy tylko dzisiaj (wtorek, 6 sierpnia). Po jednej książce otrzymają dwie osoby, które najszybciej przyślą SMS-a tuż po godz. 12. Koszt SMS-a – 2,46 zł z VAT.
(MON)
Fot. Prószyński Media Sp. z o.o.