Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zapisane w „Kurierze” (1-5.02.1958)

Data publikacji: 03 września 2022 r. 23:27
Ostatnia aktualizacja: 27 września 2022 r. 16:15
Zapisane w „Kurierze” (1-5.02.1958)
 

Kłopoty z herbatą

Najlepsza jest herbata „Ceylońska” ale tej nigdy w Szczecinie nie można kupić. Również niezła jest herbata chińska „Ulung” w paczkach 50 g – 7 zł 10 gr i 20 g – 2 zł 85 gr oraz „Yunan” – paczka 50 g – 7 zł 10 gr. Tylko zbyt szybko znika z półek sklepowych i wtedy chcąc nie chcąc zmuszeni jesteśmy kupować herbatę indyjską „Assam” – paczka 50 g w cenie 14,25 zł. Nie kwestionuję tutaj ceny. Herbata indyjska należy podobno do wysokogatunkowych, ale w myśl starej zasady „klient płaci i wymaga”, można kwestionować tę wysokogatunkowość. Herbata „Assam” to istne trociny.

Może zainteresuje się tym Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Hurtu Spożywczego i jeżeli nie może sprowadzić herbaty ceylońskiej, to niech przynajmniej zapewni na rynku wystarczającą ilość herbaty chińskiej.

„Kurier Szczeciński” z 1 lutego 1958 r.

Dzięki przytomności umysłu uratowali swe życie

30 stycznia br. wydarzył się na Wałach Chrobrego niezwykły wypadek. Od jadącego ciągnika urwały się dwie przyczepy i wpadły do Odry.

Ciągnik prowadził kierowca z POM Golczewo, a na przyczepach znajdowało się 4 pasażerów. Zorientowali się oni szybko, że życiu ich zagraża niebezpieczeństwo i wyskoczyli z przyczep.

1 lutego br. ekipa szczecińskich nurków i załoga dźwigu pływającego ZPS wydobyła obie przyczepy z dna Odry.

„Kurier Szczeciński” z 4 lutego 1958 r.

Nowe taksówki MPK

Już w tym miesiącu Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne uruchomi 25 taksówek typu „Warszawa” w kolorze granatowym.

Inicjatywę tę mieszkańcy Szczecina przyjmą z pewnością z uznaniem, wierząc, że kierowcy MPK będą uprzejmiej i uczciwiej obsługiwać pasażerów, niż to się zdarza niektórym kierowcom prywatnym.

„Kurier Szczeciński” z 4 lutego 1958 r.

„Handlowe” zgadywanki

…„Gdzie kupić płaską baterię do kieszonkowej latarki”?

…„Od dłuższego czasu szukam w sklepach włókienniczych podszewki do płaszcza i nigdzie jej nie ma”.

…„Mam psa, którego muszę trzymać na uwięzi. Stary łańcuch już się zniszczył, nowego nie mogę kupić w żadnym sklepie”.

Podszewka do płaszcza, bateria, łańcuch… i cały szereg artykułów codziennego użytku, których w Szczecinie nie można kupić za „skarby świata całego”. Pojawiają się one w sklepach i znikają. Jak meteory, a to oznacza, że są potrzebne i pilnie poszukiwane.

Konia z rzędem temu, kto wie, gdzie w naszym mieście można kupić ową właśnie baterię do latarki! I konia z rzędem temu, kto wskaże sklep z artykułami monopolowymi, w którym brak jest wódki.

„Kurier Szczeciński” z 5 lutego 1958 r.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA