Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zapisane w „Kurierze” (10-18.5.1960)

Data publikacji: 18 czerwca 2024 r. 10:15
Ostatnia aktualizacja: 19 czerwca 2024 r. 15:10
Zapisane w „Kurierze” (10-18.5.1960)
 

Można w Warszawie, dlaczego nie w Szczecinie?

Handlowcy warszawscy bardziej niż szczecińscy cenią zdrowie swoich klientów i… estetykę. Do lemoniady, płynów owocowych i innych chłodzących napojów sprzedawanych w ulicznych kioskach dodawane są słomki. Taka niewielka rzecz a pić wygodniej, zdrowiej i estetyczniej.

Bylibyśmy bardzo zadowolenie, gdyby w szczecińskich kioskach można było pić oranżadę przez słomkę.

„Kurier Szczeciński” z 10 maja 1960 r.

Gangsterzy w Nowym Jorku

W ubiegłym roku w Nowym Jorku zamordowano ok. 400 osób, dokonano 11 tys. napadów z bronią w ręku o około 33 tys. włamań.

„Kurier Szczeciński” z 11 maja 1960 r.

W barze „Pod Gryfem” jeden głębszy kefir pod frytki

Postulowana od dawna sprawa zniesienia sprzedaży alkoholu w barze „Pod Gryfem” (zwanym popularnie „kaplicą”) przy al. Wojska Polskiego w suterenie hotelu – doczekała się wreszcie załatwienia. Lokal będzie wyremontowany, a następnie sprzedawane w nim będą wyłącznie ziemniaki z kwaśnym mlekiem, frytki, kefir, ciastka i lody.

Do tej zmiany przyczyniły się liczne protokoły sanitarne i milicyjne.

„Kurier Szczeciński” z 12 maja 1960 r.

Straszliwa katastrofa kolejowa w Lipsku

W niedzielę wieczorem w pobliżu dworca głównego w Lipsku wydarzyła się poważna katastrofa kolejowa. Zderzyły się dwa pociągi osobowe, z których kilka wagonów wykoleiło się i zostało poważnie uszkodzonych. Do poniedziałku ze szczątków rozbitych wagonów obu pociągów 59 ciał ofiar straszliwej katastrofy. Około 100 rannych przewiezionych zostało do szpitali. Ekipy ratunkowe wytężając wszystkie siły, kontynuują akcję ratowniczą. Rozmiary katastrofy i siła zderzenia utrudniają dotarcie do ofiar tragicznego wypadku, także trudno jest określić ściśle ich liczbę.

Premier NRD udzielił przybyłemu już w godzinach nocnych na miejsce wypadku ministrowi komunikacji NRD Erwinowi Kramerowi wszelkich pełnomocnictw, zlecając mu kierownictwo akcji ratowniczej. Śledztwo w sprawie ustalenia przyczyn wypadku jest jeszcze w toku.

„Kurier Szczeciński” z 17 maja 1960 r.

Rusza budowa nowej wytwórni keramzytu pod Szczecinem

Pod Szczecinem rusza budowa dużej wytwórni keramzytu – nowego materiału budowlanego. Olbrzymie zasoby glinki znajdujące się na Zachodnim Pomorzu, a szczególnie pod Szczecinem, doskonale nadają się do wyrobu tego mało znanego u nas kruszywa budowlanego, które z powodzeniem zastępuje żwir, piasek lub gruz.

Zasadnicza cecha tego materiału – obok wytrzymałości – jest jego lekkość. Ciężar gatunkowy keramzytu w porównaniu z piaskiem lub żwirem jest od dwóch do czterech razy mniejszy.

Pierwsze piece spiekalnicze w nowej fabryce zostaną rozpalone prawdopodobnie w 1963 roku.

„Kurier Szczeciński” z 18 maja 1960 r.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

TZ.
2024-06-19 14:36:23
Po szczecińskim Keramzycie nie ma już śladu. Wyczerpały się pokłady glinki? Zniknęły też z tamtych stron Gryfbet i Unikon. Chyba więc raczej nic nie zniknęło, tylko pojawił się Balcerowicz.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA