Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zapisane w „Kurierze” (18.08 - 22.08.1951)

Data publikacji: 16 grudnia 2020 r. 09:49
Ostatnia aktualizacja: 27 września 2022 r. 16:13
Zapisane w „Kurierze” (18.08 - 22.08.1951)
Fot. Ryszard PAKIESER  

Szczecińska „Certa” łowi ryby i produkuje smaczne konserwy

Jakże często chwaląc smaczne szproty w oliwie, skumbrię, czy byczki w sosie pomidorowym, nie zwracamy wcale uwagi na to, że konserwy te wyprodukowała nasza szczecińska Spółdzielnia Pracy Rybołówstwa Morskiego „Certa”, która nie tylko łowi ryby na wodach Zalewu Szczecińskiego i Jeziora Dąbskiego, ale i przerabia je we własnej wytwórni przy ul. Mosiężnej 38.

Już na podwórku dolatują nas apetyczne zapachy pobudzające do intensywniejszego działania gruczoły ślinowe. Wchodzimy do długiego, niskiego budynku. Przy drewnianym stole pracują patroszarki. Kilka szybkich, zręcznych i oszczędnych ruchów ręką, uzbrojoną w ostry nóż i ryba już wypatroszona czeka na kąpieli w solance. Podczas gdy jedna partia ryb soli się w wykładanych białymi kafelkami basenach, w sąsiednim pomieszczeniu odbywa się smażenie. W dużej prostokątnej blasze, napełnionej gotującym się tłuszczem, pływają drobno pokrojone kawałki ryb. Smażenie trwa ok. 3 min, to jest do chwili, gdy ryba nabierze lekko brązowej barwy. Trzeba bardzo uważać, żeby za mocno nie przysmażyć, gdyż popsułoby to smak konserw. (…)

„Kurier Szczeciński” z dnia 18 sierpnia 1951 r.

 

Czy MRN zapomniała o arterii nadodrzańskiej?

W okresie letnim wczasowicze i turyści przybywający do Szczecina stwierdzają, że jednym z najpiękniejszych jego fragmentów jest arteria nadodrzańska. Mimo to słychać krytyczne uwagi i pytania. Dlaczego?….

Bo od dworca aż do mostu na Łasztownię leżą na wybrzeżu gruzy, resztki płyt i kostki brukarskiej.

Bo dwumetrowej wysokości mur oporowy nie ma dotąd poręczy, co może spowodować wypadek.

Bo przestrzeń między nową jezdnią a torem tramwajowym jest od roku rumowiskiem nie pokrytym trawą.

Bo dom – zawalidroga nadal stoi i samochody objeżdżając go niszczą resory i opony.

Bo chodnik na nabrzeżu nie był wykończony i teraz są już wgłębienia i załamania.

„Kurier Szczeciński” z dnia 21 sierpnia 1951 r.

 

Szczecińska Stocznia rozpoczęła seryjną budowę pełnomorskich statków

Pomimo swego ogromu żelazny dźwig dokładnie układa duże arkusze blachy stępkowej. Nadmistrz kadłubowy Sokołowski ze znajomością rzeczy kieruje odpowiedzialną pracą. Jest z niej dumny, tak jak i dumna jest cała załoga.

Dziś w Stoczni Szczecińskiej ważne wydarzenie: założenie stępki pod pierwszy statek pełnomorski, który zapoczątkuje seryjną budowę rudowęglowców w naszej stoczni. (…)

„Kurier Szczeciński” z dnia 21 sierpnia 1951 r.

 

Gumieńce – wielki warzywnik Szczecina

(…) Oczy się radują, patrząc na pola gumienieckie. Równymi rzędami, starannie okopane stoją kapusty, pomidory, ogórki; zielska wśród nich nie znajdziesz. Wyciągnięte w karne szeregi jarzyny o przeróżnych odcieniach liści mówią o wartości gospodarza. (…) 40 ha cebuli, 48 kapusty, buraków i marchwi po 36 pomidorów i pietruszki po 15 selerów i porów po 10, 14 ogórków, 6 rabarbaru malinowego, 2 kopru itd.

Gumieńce stanowią dla Szczecina bogate zaplecze gospodarcze. Położone w odległości 6 km od centrum miasta mogą zapewnić miastu jarzyny świeże i co nie jest mało ważne, tanie. (…)

„Kurier Szczeciński” z dnia 22 sierpnia 1951 r.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA