„Generalna” toaleta na placu Lotników
W ciągu dwoch ostatnich lat plac Lotników przedstawiał żałosny widok.
Było to spowodowane gromadzeniem na placu materiałów budowlanych dla Śródmiejskiej Dzielnicy Mieszkaniowej, co zniszczyło zupełnie zieleń.
Obecnie stan budowy posunął się tak daleko, że zarząd Zieleni Miejskiej mógł przystąpić do odbudowy zieleni – bez obawy, że ulegnie zniszczeniu.
Trawniki są gruntownie przekopywane, a resztki trawy i chwastów, które w tym czasie wyrosły, dokładnie usuwane. Jeszcze w tym roku plac Lotników pokryje się świeżą zielenią.
Oby mieszkańcy ją uszanowali.
„Kurier Szczeciński” z 18 lipca 1957 r.
Co lepsze biuro czy mieszkanie?
Mieszkań jest ciągle za mało, toteż z radością witamy każdą izbę, jaką miasto otrzymuje nie tylko z nowego budownictwa, lecz także z remontu.
Nie wszystkie jednak uzyskane izby otrzymują najbardziej potrzebujący. Na przykład w nowo wyremontowanym domu przy ulicy Parkowej; wejście od strony ulicy Malczewskiego na pierwszym piętrze, w dużym słonecznym pokoju z kuchnią, przedpokojem i łazienką „zamieszkał” ADM.
Czy nie można znaleźć pokoiku dla administracji budynków mieszkalnych w jakimkolwiek pobliskim zakładzie pracy, a mieszkanie oddać do dyspozycji tej instytucji dla jednego z jej pracowników? Na pewno każdy zakład pracy chętnie pójdzie na taką zamianę.
Sprawa nie jest błaha, bo w Szczecinie mamy sto kilkadziesiąt ADM-ów, jeśli każdy z nich zajmie słoneczne, wyremontowane mieszkanie z wygodami, to uszczupli się dla rodzin i tak skąpą pulę mieszkaniową Szczecina.
„Kurier Szczeciński” z 18 lipca 1957 r.
Kłopotliwe niespodzianki z nadkwaszonym mlekiem
W dnie upalne mleko sprawia gospodyniom kłopotliwe niespodzianki. Podczas gotowania warzy się i co wówczas dać dzieciom na śniadanie?
Sprawy nadkwaszonego mleka były ostatnio tematem kilku narad.
Szczecińskie Zakłady Mleczarskie zostały zobowiązane zawiadamiać swych odbiorców o każdorazowym wprowadzaniu do obrotu detalicznego nadkwaszonego mleka.
Ponieważ zobowiązanie to nie jest dotrzymywane – przedsiębiorstwo Pieczywo i Nabiał postanowiło wyciągać wnioski, które nie pozostaną bez wpływu na rozliczenia finansowe z dostawcą, to jest zakładami mleczarskimi.
Oby to pomogło.
„Kurier Szczeciński” z 20 lipca 1957 r.
Trawniki to nie miejsce do plażowania
Słońce przygrzewa. Korzystają z tego szczeciniacy i… biwakują na trawnikach.
Ulubionym miejscem jest zieleniec tuż za kościołem między ulicą Kaszubską a Więckowskiego. Choć nie jest to miejsce przeznaczone na wypoczynek, nikt na to nie zwraca uwagi.
A może by tak przystąpić do odzwyczajania?
„Kurier Szczeciński” z 20 lipca 1957 r.
