Łobuzerskie wybryki
Mieszkańcom ulic Jakuba Bojki, Hoene-Wrońskiego i pobliskich zatruwają życie łobuzerskie wybryki młodzieży mieszkającej w tym rejonie. Rozbrykane dzieci wybijają szyby, niszczą ogrodzenia, rynny, łamią krzaki i drzewa. zrywają anteny radiowe, zanieczyszczają ekskrementami klatki schodowe.
Do ulubionych „zabaw” należy strzelanie z procy w okna lub wrzucanie przez nie do mieszkań kamieni, wapna i jaj. Uwagi czynione przez lokatorów wywołują tylko większe nasilenie chuligańskich wybryków. Lokatorzy są w posiadaniu nazwisk i proszą IV Komisariat MO o opiekę, my natomiast prosimy, by sprawą zainteresowało się również kierownictwo Szkoły Podstawowej nr 10 przy ul. Reymonta.
„Kurier Szczeciński” z 19 kwietnia 1958 r.
Dzieci proszą o piasek
W Szczecinie jest dużo dzieci i dla nich właśnie Miejski Zarząd Zieleni urządził jeden z placów. I jest już nareszcie wiosna, ale nie na pl. Dziecka, gdyż jest on nadal po „zimowemu” zaniedbany.
W piaskownicy brak piasku, nie ma huśtawek ani drabinek, przydałyby się też chociaż dwie ławki. Jeżeli MZZ nie może na razie zaopatrzyć placu w te przedmioty, to trudno – dzieci poczekają. Ale o piasek proszą już teraz.
„Kurier Szczeciński” z 19 kwietnia 1958 r.
Pierwsza szczecińska pralka zdała egzamin
W warsztatach „Radiomechaniki” odbyła się próba prania bielizny na pralce elektrycznej LKR-1 wyprodukowanej przez spółdzielnię. Próba wypadła pomyślnie. Pralka jest estetycznie wykonana z wsuwaną do środka wyżymaczką i dzbanem o pojemności 60 l wody cyrkulującej bez nagannie.
W warsztatach po pierwszej małej serii pralek tego typu przygotowywana jest następna (20 sztuk), po czym „Radiomechanika” przystąpi do seryjnej produkcji.
W przyszłości spółdzielnia podejmie również produkcję silników do pralek – w oparciu o pomoc techniczną Politechniki Szczecińskiej.
„Kurier Szczeciński” z 20 kwietnia 1958 r.