PŻM w Czynie Majowym
Ostatnio napłynęły do Polskiej Żeglugi Morskiej telegramy z morza od załóg statków s/s „Gdynia” i s/s „Poznań”, donoszące o zobowiązaniach produkcyjnych marynarzy podjętych dla uczczenia Święta 1-Majowego. Marynarze „Gdyni”, która 1 Maja zawinie do Szczecina przepracowali 280 godzin przy wykonywanych we własnym zakresie remontach. Załoga pokładowa „Poznania” wykonała szereg remontów na łączną sumę 120 roboczogodzin, zaś maszynowa na 150 roboczogodzin. Pracownicy hotelowi tego statku wymalowali kilka kabin, co dało ok. 100 roboczogodzin. Łącznie marynarze „Poznania” zaoszczędzili 370 godzin pracy. Trzeba przy tym pamiętać, że każda godzina tych prac kosztowałoby na stoczni przeciętnie 30 zł.
„Kurier Szczeciński” z 30 kwietnia 1959 r.
Nalepki są - piwa mało
Browar szczeciński przynaglony licznymi interwencjami umieszcza już na etykietach butelek z piwem pełnym i jasnym nadruki tyczące się zmiany cen. Nalepki więc są, natomiast piwa - jak nas informują czytelnicy - nadal brak w kioskach. Dyrekcja szczecińskiego browaru informuje nas, że wypuściła wczoraj na rynek podwójne ilości piwa, a w dniu dzisiejszym rozwozić je będzie jeszcze do godz. 10 rano, tym niemniej jednak ilości te okazują się niewystarczające.
Ciekawe, kiedy nasze władze handlowe rozpoczną wreszcie batalię o zmianę rozdzielnika, w myśl którego szczecińskie piwo wędruje aż w Zielonogórskie. Czekamy też na obiecane 20 wagonów piwa czeskiego i niemieckiego.
„Kurier Szczeciński” z 1 maja 1959 r.