Najpierw ślub cywilny, a potem kościelny
Jak donosi „Trybuna Ludu”, Ministerstwo Sprawiedliwości opracowało projekt uzupełnienia przepisów prawa o aktach stanu cywilnego. Projekt ten stwierdza wyraźnie, że związek małżeński ma moc prawną tylko w razie zawarcia go przed urzędnikiem stanu cywilnego. Duchowny zaś, który odprawia religijny obrzęd ślubny, zanim mu przedstawiono zaświadczenie urzędnika stanu cywilnego o zawarciu związku małżeńskiego, podlega karze aresztu do 4 miesięcy lub karze grzywny do 5 tys. zł.
„Kurier Szczeciński” z 30 października 1958 r.
Przyrost naturalny woj. szczecińskiego radykalnie zmienia strukturę
Statystyka ludnościowa wskazuje, że najliczniejszą grupę ludności – jeśli chodzi o osoby dorosłe – stanowią osiedleńcy z ziem Polski centralnej, mianowicie 67 proc., następnie repatrianci (głównie z ZSRR i Niemiec) – 30 proc., a około 3 proc. to ludność autochtoniczna. Wśród osadników z Polski centralnej przeważają dawni mieszkańcy woj. poznańskiego, bydgoskiego, lubelskiego i rzeszowskiego.
Ciekawy obraz daje analiza struktury ludnościowej woj. szczecińskiego jeżeli chodzi o dzieci. Ponieważ liczba dzieci urodzonych na miejscu stale wzrasta, tym samym szybko rośnie liczba ludności rodzimej, za taką bowiem należy uznawać dzieci urodzone na terenie województwa.
Rocznie rodzi się w woj. szczecińskim około 25 tys. dzieci. Na przestrzeni ostatnich 10 lat dało to taki efekt, iż w wielu miastach i wsiach szczecińskich prawie połowa mieszkańców posiada miejscowe metryki urodzenia.
Prawdopodobnie około 1965 r. połowa ludności woj. szczecińskiego będzie już ludnością rdzenną, tu urodzoną i z ziemiami tymi związana na stałe.
„Kurier Szczeciński” z 30 października 1958 r.