Przedsiębiorstwo sprzedaży ratalnej „ORS” rozpoczęło działalność
Przy pl. Orła Białego 5 mieszczą się biura nowej instytucji, która zajmuje się sprzedażą ratalną. Nazywa się „ORS” i rozpoczęła działalność z dniem 1 września. Przedsiębiorstwo takie było bardzo potrzebne, gdyż placówki handlu szczecińskiego, sprzedające towary na raty, nie mogły sobie poradzić e ściąganiem należności. Suma długów, jakich nie spłacili we właściwym czasie niesumienni klienci, sięga 15 mln zł.
„ORS” prowadzi kontrolę, dysponuje kartoteką i zabezpiecza handel przed naciąganiem. Klienci, którzy zawierają aktualnie umowy, nie potrzebują biegać za papierkami. Wszystkie formalności załatwiają agenci „ORS-u”.
Dalsza dogodność – to bony, bon na odpowiednią sumę. Po załatwieniu formalności przez klienta może być realizowany w każdym sklepie. Nie tylko w Szczecinie. Można np. zawrzeć umowę kupna ratalnego w Szczecinie, a… motocykl odebrać w Katowicach.
„Kurier Szczeciński” z 4 września 1959 r.
Co z płaszczami przeciwdeszczowymi
Popularne okrycie przeciwdeszczowe z foli igelitowej, które w ostatnim czasie są przedmiotem gorączkowych poszukiwań szczeciniaków, zniknęły z rynku. W największym sklepie chemicznym przy. al. Wojska Polskiego jest tylko kilka płaszczy damskich, natomiast męskich od pewnego czasu nie ma. Dwie szczecińskie wytwórnie – „Selena” i „Chemik”, zaopatrujące nasz handel, mają poważne kłopoty z folią. Fabryka folii w Wąbrzeźnie nie wywiązuje się z dostaw.
Przy okazji warto jeszcze zapytać, czy „Chemik” lub „Selena” nie mogłyby zorganizować w Szczecinie przedsiębiorstwa naprawy płaszczy igelitowych?
„Kurier Szczeciński” z 10 września 1959 r.