Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zapisane w Kurierze (8-10.12.1957)

Data publikacji: 05 lipca 2022 r. 09:56
Ostatnia aktualizacja: 27 września 2022 r. 16:15
Zapisane w Kurierze (8-10.12.1957)
 

Traktory, motory – zmory

Głównymi ulicami miasta Szczecina jeżdżą warkocące (bez względu na porę dnia i nocy) traktory i hałasujący motocykliści. Szczególnie dokuczliwie w godzinach rannych (od 6.00 godz.) na ul. Jagiellońskiej, Piotra Skargi, gdzie nota bene są szpitale.

Proponujemy, aby Wydziały Gospodarki Komunalnej i Komunikacji Drogowej Prez. MRN zaczęły od karania grzywną niesfornych motocyklistów jeżdżących bez tłumika, a traktorom wyznaczyły – w miarę możliwości – boczne, niezamieszkane ulice.

„Kurier Szczeciński” z 8 grudnia 1957 r.

Syfony z wodą sodową w Szczecinie

W sklepie przy ul. Jagiellońskiej można nabyć lub wypożyczyć z kaucją 62 złote syfony do wody sodowej. Każdorazowe napełnienie syfonu kosztuje 2 zł. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie pewien mankament. Otóż woda sodowa jest silnie chlorowana i nie nadaje się zupełnie do picia. Czy nie można by do napełniania syfonów użyć wody ze stacji wodociągowej w Pilchowie, która ma przyjemny, źródlany smak?

„Kurier Szczeciński” z 10 grudnia 1957 r.

Nieprzyjemne skutki drobnego przeoczenia

W niedzielę, 8 bm. załoga Stoczni Szczecińskiej pracowała jak w dzień powszedni, a w zamian 24 grudnia będzie miała wolne. Dyrekcja stoczni zapomniała jednak powiadomić o tym dyrekcję MPK, wskutek czego tramwaje kursowały – tak jak w święta – co 25 minut. Był więc duży tłok, a wielu pracowników spóźniło się do pracy,

Ponieważ w nadchodzącą niedzielę załoga „odpracuje” 23 grudnia, jest wskazane na czas powiadomić o tym dyrekcję MPK.

„Kurier Szczeciński” z 10 grudnia 1957 r.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

chlor
2022-07-06 21:08:13
ten chlor w wodzie to jeszcze w latach '80 było czuć na Pomorzanach.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA