Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

W skrócie (21.04.2017)

Data publikacji: 21 kwietnia 2017 r. 11:31
Ostatnia aktualizacja: 21 kwietnia 2017 r. 11:31

Niebieska Joaśka

Joanna Wołosz, siatkarka, rozgrywająca mistrza Polski Chemika Police przed finałowym meczem zmieniła wizerunek. Zastosowała się do sugestii zgłaszanych pod jej adresem przez kibiców w mediach społecznościowych i przefarbowała włosy na niebiesko. Nowy kolor włosów przysporzył jej dodatkowego uroku, a drużyna sięgnęła po najwyższe trofeum. Tak trzymać.

Doba leci do Nowego Jorku

Aleksander Doba, znany podróżnik i emeryt Grupy Azoty Police, na 27 kwietnia ma wykupiony bilet lotniczy do Nowego Jorku. Jego kajak od paru dni płynie statkiem i jest już w połowie drogi do Stanów. Po ubiegłorocznym niepowodzeniu przy wypłynięciu z Nowego Jorku na otwarte wody, pan Aleksander postanowił nie robić szumu medialnego wokół ponownego startu do rejsu przez Atlantyk. Zdradził jedynie, że wyprawa rozpocznie się w pierwszej połowie maja i potrawa  prawie 4 miesiące. Wiemy, że na kajaku jest nazwa portu macierzystego Police.

Sokoły „przemysłowe”

Od 20 lat zagrożone wyginięciem sokoły wędrowne przychodzą na świat na terenach wielkich polskich zakładów przemysłowych.

Gniazda sokołów znajdują się m.in. na kominie elektrociepłowni Grupy Azoty Police, gdzie samica wysiaduje 3 jaja, z których wkrótce wyklują się pisklęta, a także na kominie rafinerii Lotosu w Gdańsku, instalacjach płockiego PKN Orlen, w Hucie Miedzi Głogów, i zakładach azotowych w Puławach. W 2015 r. w gniazdach na obiektach przemysłowych przyszło w sumie 31 młodych sokołów, a w ub. roku – 54.

Do lat 40. ubiegłego wieku sokoły wędrowne w Polsce żyły prawie wyłącznie w lasach, korzystając z gniazd innych gatunków. Niestety w latach 50. i 60., ze względu na powszechnie stosowany środek ochrony roślin DDT ptaki te całkowicie wyginęły. Teraz szansą na wzrost ich populacji są duże zakłady przemysłowe.

(łr)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA