Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Razem pod żaglami po raz trzeci

Data publikacji: 18 lipca 2024 r. 11:54
Ostatnia aktualizacja: 18 lipca 2024 r. 11:54
Razem pod żaglami po raz trzeci
Obóz żeglarski rozpoczął się uroczystym apelem.  

Po raz trzeci udało się zorganizować polsko-ukraiński obóz żeglarski dla młodzieży. Jego uczestnicy wypływają codziennie na jezioro Dąbie. Korzystają z dwóch 10-osobowych jachtów wiosłowo-żaglowych wynajętych z Centrum Żeglarskiego. Obóz ma formę półkolonii. Rozpocząl się 13 lipca i potrwa dziewięć dni. Pomysłodawcą przedsięwzięcia pod hasłem „Razem pod żaglami” jest znany żeglarz, kpt. jachtowy Maciej Krzeptowski.

– W tym roku polskie żeglarstwo obchodzi 100-lecie – mówił Maciej Krzeptowski do młodych ludzi podczas uroczystego apelu rozpoczynającego obóz. – Od stu lat Polacy w sposób zorganizowany żeglują i te sto lat to były piękne rejsy dookoła świata, samotne, w dużych załogach, wygrywane regaty, mistrzostwa olimpijskie, kobiece rejsy… Ogromna dla nas, żeglarzy polskich, radość, że w stulecie polskiego żeglarstwa pojawia się nowa karta w naszych dziejach, mianowicie to, że w sposób zorganizowany żeglujemy wspólnie z wami, że pomagamy wam w trudnych chwilach. Liczymy, że to ziarno, które siejemy dzisiaj, wyrośnie w postaci pięknych łanów w ukraińskim żeglarstwie.

Dieter Ambrosius, komandor IYFR Pomerania Fleet, zrzeszającej żeglarzy rotarian z Polski i Niemiec, życzył uczestnikom mnóstwa pozytywnych emocji i zapewnił o wsparciu.

Organizatorami obozu są Rotary Club Szczecin i Stowarzyszenie Mi-Gracja.

– Bierze w nim udział 16 dzieci w wieku od 11 do 17 lat, ja i moja siostra jako wychowawczyni, przedstawiciele organizatorów – kapitan Maciej Krzeptowski i Katerina Zavizhenets oraz dwoje żeglarzy rotarian, łącznie więc 22 osoby – poinformowała Ilona Tokareva, kierowniczka obozu.

Jak dodała, pierwszego dnia była nauka bezpieczeństwa, zakładania kapoków, wiązania węzłów żeglarskich, a po obiedzie – warsztaty filmowe, bo ma powstać film z tego obozu. Pierwsze pływanie po Dąbiu odbyło w niedzielę. Tego dnia młodzież miała też w programie wizytę w Morskim Centrum Nauki.

– Jesteśmy bardzo wdzięczni za to, że nas zaproszono – podkreśliła I. Tokareva, dodając, że w programie półkolonii jest nie tylko żeglowanie, ale też szereg innych aktywności, np. warsztaty z Teatrem Kana. – Jestem bardzo szczęśliwa, że jesteśmy tutaj, że mamy możliwość prowadzić ten obóz i bardzo dziękuję za jego organizację. To fajna rozrywka, ale też nauka dla dzieci ukraińskich, bo to jest bardzo ważne, żeby nadal się socjalizować, odkrywać nowe rzeczy, a także pracować na przyszłość żeglarską Ukrainy i Polski. ©℗

Tekst i fot. Elżbieta KUBOWSKA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA