Sprzedaż detaliczna wzrosła w maju 2016 r. o 2,2 proc. r/r w cenach bieżących, a o 4,3 proc. w cenach stałych - podał GUS.
Ewelina Bożacka - Olsza, Archice, ekspertka ZPPZ Lewiatan: Miesiące, w których rozpoczęły się wypłaty z programu 500+, były dla handlu nieznacznie lepsze niż 1. kwartał br. Można zatem założyć, że mamy na razie niewielki konsumpcyjny efekt 500+. Warto się przyjrzeć, na co zostały przeznaczone pieniądze. W pierwszej kolejności wzrost dotyczył samochodów. Wzrosła także dość silnie sprzedaż odzieży i obuwia – wzrost o prawie 19 proc. w maju i prawie 23 proc. w kwietniu. „Beneficjentami” programu 500+ są także niewyspecjalizowane sklepy, a także producenci mebli, sprzętu rtv i agd (wzrost o ponad 15 proc. w kwietniu), a także kosmetyków i farmaceutyków (wzrost w kwietniu o 13 proc). Niestety znacznie mniejsze wzrosty dotyczą sprzedaży książek.
Szymon Różański, WOZ, ekspert ZPPZ Lewiatan: Dwa miesiące to zbyt krótki czas na oceny, jednak już coś pokazuje, na przykład fakt, że gospodarstwa domowe nasycają się samochodami, wymianą mebli, sprzętu rtv i agd, bo dynamika sprzedaży tych produktów w maju była już niższa niż w kwietniu. Teraz zapewne zobaczymy wzrost sprzedaży usług wakacyjnych, a w sierpniu – artykułów potrzebnych do szkoły i, miejmy nadzieję, książek. Czyli pierwsze miesiące wydatkowania otrzymanych pieniędzy z programu 500+ podyktowane są chęcią zaspokojenia potrzeb, które do tej pory nie były zaspokojone. Na co zostaną długoterminowo przeznaczone pieniądze z programu 500+, zobaczymy dopiero w końcu 2016 r.