W Szczecinie trwa właśnie, w tutejszej filharonii, MUSIC.DESIGN.FORM Festival. Do niedzieli odbędzie się sporo wydarzeń, m.in.: koncert muzyki elektronicznej oraz występ jazzowy, spotkanie edukacyjne dla dzieci, wystawy i pokazy iluminacji.
Piątkowy (23 września) wieczór festiwalowy upłynie pod znakiem muzyki elektronicznej. Swój najnowszy projekt – „Unspoken Words” – zaprezentuje brytyjski didżej i producent, wiodący artysta międzynarodowej sceny elektronicznej – Max Cooper. Początek wydarzenia o godz. 21.
Cooper to artysta interdyscyplinarny, na co z pewnością duży wpływ ma jego naukowa kariera doktora genetyki. W swojej twórczości z powodzeniem łączy muzykę, sztuki wizualne, nauki ścisłe, film, choreografię czy psychologię i duchowość. Każdy stworzony przez niego projekt – koncert, instalacja, spektakl, to niepowtarzalne doświadczenie. Nie inaczej będzie też podczas koncertu w filharmonii, kiedy to muzyk zabierze publiczność do świata swoich myśli, pełnego harmonijnych ambientalnych pejzaży okraszonych gdzieniegdzie wyważonym deep techno.
W sobotę o godz. 20 rozpocznie się koncert pt. „Messages Quartet & Grzegorz Sadowski”. Ma to być muzyczne spotkanie z harmonią na przestrzeni dziejów, jak informują organizatorzy. Z kolei w niedzielne południe sala kameralna zmieni się w las. Tu bowiem odbędzie się koncert rodzinny pn. „Korzenie dźwięku/Prastara harmonia lasu”, o którym twórcy tak piszą: „Jego (lasu – przyp. red.) kierunek wyznaczą dźwięki leśnej fauny i flory – śpiewające ptaki, szeleszczące korony drzew, szumiące leśne potoki i buszujące w krzakach wiewiórki. Czy w lesie napotkamy przeszkody, z którymi będziemy musieli samodzielnie sobie poradzić? Tak. Czy po tym spacerze będziemy tymi samymi ludźmi, którymi byliśmy przed wejściem do leśnej gęstwiny? Nie. Bo las jest w ciągłym ruchu i my zmieniamy się razem z nim”.
Niedzielny koncert finałowy MDF to co roku muzyczna wisienka na festiwalowym torcie. Nie inaczej będzie podczas piątej edycji, którą zakończy, o godz. 19, koncert niezwykłej wokalistki – Chiny Moses. Mocny, zmysłowy wokal artystki w towarzystwie orkiestry symfonicznej przeniesie melomanów do harmonijnego świata jazzu i symfoniki.
China Moses urodziła się w Los Angeles i dorastała w artystycznym środowisku (jej matką jest Dee Dee Bridgewater, a ojcem reżyser Gilbert Moses), co wpłynęło na jej życiowe wybory. Od najmłodszych lat szukała swojej drogi w teatrze, modelingu czy muzyce. Szczęśliwie dla wszystkich fanów jej urzekającego głosu to właśnie muzyka stała się dla niej sposobem na życie. Pierwszy singiel wydała, mając 18 lat, a jej twórczość ewoluowała od tego czasu, przechodząc z R’n’B do mieszanki muzyki z pogranicza soulu, bluesa i jazzu.
Występ na MUSIC.DESIGN.FORM Festival będzie dla Chiny Moses okazją do spotkania nie tylko ze szczecińskimi filharmonikami. Na scenie zagości także Troy Miller – charyzmatyczny dyrygent, kompozytor i multiinstrumentalista, który odpowiadać będzie za aranżacje jej przebojów na orkiestrę symfoniczną.
Uwaga! Przez cały weekend będzie okazja obejrzeć wystawy oraz instalacje: „Harmonia /Marcin Kydryński”, „Bentley meets art: Intrygująca opowieść o pięknie i doskonałości” i „ELEKTRO MOON VISION / COSMOSONIC”, a także pokaz świetlnych iluminacji na fasadzie budynku filharmonii (codziennie o godz. 21).
(MON)