Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Nowe nazwiska w Alei Gwiazd. Na uroczystość przyjechały m.in. Jurksztowicz i Rusowicz [GALERIA]

Data publikacji: 07 sierpnia 2021 r. 23:28
Ostatnia aktualizacja: 08 sierpnia 2021 r. 12:38
Nowe nazwiska w Alei Gwiazd. Na uroczystość przyjechały m.in. Jurksztowicz i Rusowicz
Fot. Ryszard Pakieser  

Szczecińska Aleja Gwiazd, poświęcona najwspanialszym artystom, powiększyła się o dziewięć kolejnych, nowych gwiazd w ogródku Willi Sorrento. W sobotę (7 sierpnia) upamiętniono dokonania artystów estrady, fotografa i dziennikarkę. Na uroczystość przyjechali m.in. Anna Jurksztowicz, Ania Rusowicz i Ryszard Poznakowski.

Co jakiś czas w legendarnym Sorrento odsłaniane są kolejne gwiazdy. Zgodnie z zamysłem organizatorów, w taki sposób oddawany jest hołd nie tylko nieżyjącym już artystom, ale też swoje gwiazdy mają (i będą mieć) osoby ciągle aktywne zawodowo, ważne dla polskiej muzyki. W ogródku Sorrento oraz na chodniku obok budynku może się zmieścić nawet setka tablic – gwiazd, jak oceniają inicjatorzy akcji.

Jakie osoby uhonorowano w sobotę specjalnymi tablicami z nazwiskami w Alei Gwiazd? Piosenkarki - Annę Jurksztowicz i Adę Rusowicz, dziennikarkę - Marię Szabłowską, gitarzystę i kompozytora wielu przebojów Czerwonych Gitar - Krzysztofa Klenczona, fotografa - Zbigniewa Wróblewskiego, multiinstrumentalistę, kompozytora i piosenkarza, znanego choćby z zespołu Homo Homini - Aleksandra Nowackiego, wokalistę zespołu Czerwono-Czarni - Jacka Lecha, gitarzystę w zespołach Czerwono-Czarni i Polanie - Wiesława Bernolaka oraz lidera grupy Orfeusz - Nikosa Rusketosa.

Osobiście swoje tablice odsłonili: Anna Jurksztowicz, Maria Szabłowska, Aleksander Nowacki, Zbigniew Wróblewski i Nikos Rusketos, natomiast gwiazdę upamiętniającą Adę Rusowicz - jej córka Ania, tę Krzysztofa Klenczona - rodzina, która przyjechała m.in. z Jeleniej Góry, gwiazdę Jacka Lecha - wdowa po artyście oraz osoby z fan-clubu wokalisty z Bielska - Białej. Z kolei w imieniu W. Bernolaka, który nie mógł przyjechać ze Szwecji, gdzie mieszka od czterdziestu lat, tablicę odsłonił jego przyjaciel Ryszard Poznakowski.

Piosenkarka Ania Rusowicz, która wystąpiła przed publicznością wraz ze szczecińskimi artystami - Barbarą Włodarczyk i grupą L.U.Z. Blues, była zachwycona akcją uhonorowania ludzi ważnych dla polskiej muzyki rozrywkowej oraz niesamowitą atmosferą, jaka panuje w Sorrento.

- Jestem w dużym szoku, bo nie wierzyłam w to, że big - beat jeszcze jest tak żywy jako sposób na życie, patrzenia na świat i jako ideologia. Przyjechałam do Szczecina z moją menadżerką, która jest młodsza ode mnie o dziesięć lat. W trakcie imprezy powiedziała mi: "Zazdroszczę tym ludziom, że oni potrafią się tak cieszyć", a ja sobie wtedy pomyślałam, że to jest to, czego nam teraz brakuje. Właśnie tej radości, co związane jest z pandemią - powiedziała nam artystka podczas sobotniego wieczoru. - Tymczasem w Sorrento ja się znalazłam, jak na inne planecie, na planecie o nazwie Radość.

Anna Jurksztowicz tuż przed odsłonięciem swojej gwiazdy wspomniała czasy, gdy mieszkała w Szczecinie.

- Na tej dzielni się wychowałam! - mówiła piosenkarka. - Tu niedaleko był Pałac Młodzieży. Tam do Wilii Lentza chodziłam na zajęcia muzyczne. Z kolei na ulicy Felczaka, też bliziutko stąd, jest Szkoła Podstawowa nr 46. Moja podstawówka. Jestem zatem tu szczęśliwa, bo jestem u siebie. ©℗

(MON)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

B.B.
2021-08-08 14:01:29
To niech radny Baran idzie sobie słuchać pieśni gregoriańskich a nam niech zostawi nasze "Sorrento"!!!!
music man
2021-08-08 08:53:45
Anna Jurksztowicz-hej man (Praktik remix ) piękny utwor.
Sorrento
2021-08-08 07:11:40
Radny Bazyli Baran mówił że w Sorrento jesr za głośno za to Ani Rusowicz sie podoba.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA