Absolwenci PUM zasilą szpitale w regionie
[GALERIA]
Data publikacji: 03 marca 2023 r. 13:38
Ostatnia aktualizacja: 04 marca 2023 r. 15:06
Fot. Ryszard Pakieser
W piątek 3 marca Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie wypuścił na rynek pracy 79 absolwentów kierunku pielęgniarstwo, którzy w dużej mierze zasilą zachodniopomorskie szpitale - a takiego personelu w nich, jak w całej Polsce, brakuje. Absolutorium pielęgniarek i pielęgniarzy w sali senatu uczelni towarzyszyło zakończenie studiów podyplomowych analiza danych i zarządzanie badaniami klinicznymi.
- Trzy lata temu razem z dyrektorami naszych uniwersyteckich szpitali medycznych wpadliśmy na pomysł, aby wykorzystać zasoby opiekunów medycznych pracujących już w szpitalach i przygotować dla nich program studiów niestacjonarnych na kierunku pielęgniarstwo. To w dużej mierze albo ratownicy, albo opiekunowie medyczni, którzy już pracowali z chorym człowiekiem - wyjaśniła prof. Beata Karakiewicz, dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu PUM. - 79 osób opuszcza dziś nasze mury. Zauważamy zwiększone zainteresowanie. W tym roku rekrutowaliśmy już 130 osób. Z roku na rok będziemy wypuszczać więcej absolwentów. To ważne, bo teraz wypuszczamy absolwentów w marcu, a w lipcu będą to absolwenci stacjonarnego pielęgniarstwa. Podwajamy liczbę zasobów kadrowych, które uzupełnią lukę pokoleniową wśród pielęgniarek i pielęgniarzy. W niektórych przypadkach dyrektorzy współfinansowali studia, płacili część czesnego. Absolwenci otrzymali licencjat pielęgniarstwa spełniający wszelkie unijne standardy. Jeżeli dyrektorzy odpowiednio ich wykorzystają, rozwiążemy problem braku rąk do pracy.
Więcej na ten temat w „Kurierze Szczecińskim” i eKurierze z 6.03.2023 r.
Alan Sasinowski
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Jarl Bischek
2023-03-05 11:59:51
Żadne wykształcenie nie uczyni kogoś dobrym lekarzem czy pielęgniarką. Wśród zalewu chciwych lekarzy, którzy swoją głupotę zasłaniają dyplomami są nieliczni fachowcy. Ja to miałem lekarza rodzinnego w Szczecinie. Dziewczyna przynosiła nawet swoją drukarkę do pracy. Ale później wygryźli ją ci co tak nie potrafili. Polski szpital to raczej kojarzy mi się z miejscem, gdzie lekarze mają licencję na zabijanie. Jak w przypadku Covid, gdzie zwolniono ich z odpowiedzialności.
Jarl Bischek
2023-03-05 11:48:45
Kiedy chodziłem do szkoły średniej to w tym samym budynku było liceum medyczne. To że obecnie potrzebne są studia pokazuje jak obniżył się poziom wykształcenia. Nawet można się pośmiać, że obniżyła się inteligencja tzw. młodych. Mnóstwo tzw. uczelni poziomu nie podnosi. Liczy się kasa za wydawanie dyplomów, a nie wymagania. Przykład. Pracowałem jakiś czas była to szkoła, potem akademia , teraz politechnika morska. A słyszałem, że np. studenci nie potrafią dodawać ułamków i jest coraz gorzej.
Krysia
2023-03-04 03:28:58
W każdym zawodzie są studia, laboranci też są po średnim i wyższym wykształceniu, fizjoterapeuci też.
Krysia
2023-03-04 03:26:52
W każdym zawodzie są studia, laboranci też są i po średnim wykształceniu i po magisterce. Inaczej boloby za dużo szkół.
Magdalena
2023-03-03 20:39:42
Prof. BEATA Karakiewicz
Wiadomo
2023-03-03 19:36:22
Na świecie jest za dużo ludzi więc maksymalnie wydłuża się okres nauki wszystkich zawodów, żeby coś z tymi ludźmi robić. Niedługo będa studia i doktoraty dla operatorów koparek. Kiedyś po liceum medycznym były świetne pielęgniarki. Dziś są magistry pielęgniarstwa...po co? a to już wyjaśniłam na początku tego wpisu.
@lifting
2023-03-03 16:38:34
Absolwenci studiów podjętych w srednim wieku często są superpracownikami. Pani zadbana, raczej nie obżera się przed tv. Niektóre osoby na zdjęciach mimo że znacznie mlodsze, to już źle wyglądają.
Niegdys
2023-03-03 14:30:34
Dwuletnia pielegniarska szkola policealna, a dzis wymyslili licencjaty i magisterki. Sa tez podobno i doktoraty... Europa staje na glowie, zapewne za sprawa swojej odlecianej Unii, a potem zdziwienie, ze brakuje rak do pracy.
Lifting
2023-03-03 14:02:30
A propos głównego zdjęcia, przypomniał się kawał: Pani ma 25, czy 45 lat? - Tak.
Orly
2023-03-03 14:02:28
Pielęgniarka ,,ma zapominać o sobie,, a lekarzy nie uczy się w tym samym czasie zeby zbytnio nie przejmowali się pacjentami bo się szybko wypala zawodowo ? Dlaczego w szwedzkim szpitalu dwadzieścia lat temu każdy lekarz podchodził do pacjenta, podawał rękę i przedstawiał się, a w polskim lekarz panisko w Goleniowie rozmawiał z pacjentem leżąc z nogami na kanapie i te cudne lekarskie rączki nie mogły wydrukować wypisu. Bo wypisy drukowała tylko,,piguła,, .
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.
