„W świat niesiemy swe serca gorące, najpiękniejszą głosimy ideę, aby ludziom dać spokój i słońce, by cierpiącym przywrócić nadzieję...” - zabrzmiał Hymn Pielęgniarek w wykonaniu słuchaczek II roku studiów Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Koszalinie.
Kierunek pielęgniarstwa na uczelni koszalińskiej to 3-letnie studia licencjackie i 2-letnie magisterskie. Kształci się ponad sto osób, w tym 26 dziewcząt i dwóch żaków II roku biorących udział w tradycyjnej uroczystości, którą po złożonym przyrzeczeniu zwieńczył właśnie zaśpiewany hymn.
- To zawód niezwykle trudny z dwóch powodów – wymaga tężyzny fizycznej, ale też odporności psychicznej – podkreślał dr Jan Kuriata, rektor PWSZ, który wraz ze studentem Pawłem Augustyniakiem pierwsi zapalili symboliczną świecę.
Szef uczelni podkreślał, że uczelnia stale polepsza zaplecze techniczne do nowoczesnego kształcenia, aby dostosowywać je do poziomu europejskiego. Temu służy otwarte w tym roku akademickim Monoprofilowe Centrum Symulacji Medycznej.
Do zawodu garną się nie tylko panie. Dlaczego wybierają kierunek pielęgniarstwa?
- Już sześć lat pracuję jako ratownik medyczny w szpitalu wojewódzkim w Koszalinie, ale chciałem się rozwijać, a to daje mi ukończenie studiów i realizowanie się na wszystkich oddziałach szpitalnych – odpowiedział Paweł Augustyniak, student II roku pielęgniarstwa. ©℗
Tekst i fot. (m)
Ceremoniał uroczystego wręczenia czepków studentkom rozpoczął dr Wiesław Kowalewski, kierownik Zakładu Pielęgniarstwa koszalińskiej PWSZ.