Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Medalowe żniwo w mistrzostwach Europy w Monachium. Aż 12 dyscyplin sportu!

Data publikacji: 20 sierpnia 2022 r. 20:03
Ostatnia aktualizacja: 21 sierpnia 2022 r. 16:30
Medalowe żniwo w mistrzostwach Europy w Monachium. Aż 12 dyscyplin sportu!
Brązowa medalistka mistrzostw Europy w Monachium Monika Jackiewicz na finiszu maratonu w Dębnie. Fot. Patryk DULNY  

W niemieckim Monachium zakończyły się mistrzostwa Europy aż w 12 dyscyplinach sportu, w których Polacy wywalczyli sporo medali, a duży wkład mieli w tym reprezentanci województwa zachodniopomorskiego, a szczególnie w lekkiej atletyce, kajakarstwie, wioślarstwie i kolarstwie torowym.

W królowej sportu, czyli lekkoatletyce, mogliśmy cieszyć się ze złotych medali, naszego faworyta w rzucie młotem Wojciecha Nowickiego oraz w maratonie kobiet Aleksandry Lisowskiej. Jedną z bohaterek maratońskiego dystansu była zawodniczka MKL-u Szczecin Monika Jackiewicz, która w klasyfikacji drużynowej wywalczyła brązowy medal. Szczecinianka z czasem 2:37,15 zajęła 26. pozycję, co dało Polkom III miejsce w rywalizacji zespołowej. W rywalizacji maratończyków najlepszym z Polaków był jej kolega klubowy Adam Nowicki, który z czasem 2:15.21 zajął 18. lokatę. Na najniższym stopniu podium rywalizację na 1500 metrów zakończyła była reprezentantka MKL-u Sofia Ennaoui, a jej czas to 4:03.59. Do finału w sztafecie 4 x 100 metrów awans wywalczył Przemysław Słowikowski (MKL Szczecin), a bój o medale zakończył się już po oddaniu „Kuriera Szczecińskiego" do drukarni. Indywidualnie Słowikowski nie awansował do finału biegu na 100 metrów, gdyż był piąty w trzeciej serii półfinałowej z wynikiem 10,24. Kolejny reprezentant naszego MKL-u Patryk Dobek nie zdołał awansować do finału biegu na 800 metrów, gdyż brązowy medalista igrzysk olimpijskich Tokio 2020 był piąty w swoim półfinale, ale jego czas 1:48.63 nie zapewnił promocji. W finale biegu na 1500 metrów znalazł się natomiast Michał Rozmys z Barnima Goleniów, który stracił jednak siły na ostatnich metrach walki o medale i zakończył wyścig na 7. pozycji z rezultatem 3:37.63. Obecny międzynarodowy sezon nie jest udany dla skoczka o tyczce OSoT-u Szczecin Piotra Liska, który w stolicy Bawarii nie awansował do finału. W eliminacjach zaliczył 5,30 w pierwszej próbie; poprzeczkę zawieszoną na 5,50 przeskoczył za drugim razem; lecz potem trzykrotnie spalił bój na 5,65.

W kajakarstwie sporo powodów do zadowolenia dała nam mieszkająca w Wałczu Karolina Naja, która płynąc z Anną Puławską w finale olimpijskiej konkurencji K2 na 500 metrów zdobyła złoty medal. Mieszkająca w naszym województwie kajakarka walczyła jeszcze o medal w finale czwórek na tym samym dystansie, a w niedzielne wczesne popołudnie płynąc jako pierwsza na dziobie łodzi, po raz drugi wywalczyła miejsce na najwyższym stopniu podium. Wśród kibiców na trybunach widzieliśmy wielki biało-czerwony transparent z napisem: Wałcz.

Informowaliśmy już, że w kolarstwie torowym była zawodniczka Klubu Kolarskiego Ziemia Darłowska Daria Pikulik (odeszła wraz z siostrą Wiktorią Pikulik w styczniu tego roku) zdobyła brązowy medal w wieloboju omnium, składającym się z czterech konkurencji rozgrywanych jednego dnia, a były to: scratch, tempo, wyścig eliminacyjny i punktowy. Obie byłe darłowianki uplasowały się ponadto na 5. miejscu w madisonie, a Daria Pikulik wystartowała też na szosie zajmując wysokie 5. miejsce. Najważniejsze jednak, że dwa brązowe medale wywalczyły także aktualne reprezentantki Klubu Kolarskiego Ziemia Darłowska. W konkurencji sprintu drużynowego na trzecim stopniu podium stanęły dwie zawodniczki klubu z Darłowa: Marlena Karwacka i Nikola Sibiak. Ich koleżanka klubowa Nikola Wielowska wywalczyła brązowy medal w konkurencji scratch.

W rywalizacji parawioślarzy Jolanta Majka i Michał Gadowski (KSI Start Szczecin) zdobyli brązowy medal mistrzostw Europy, w finałowym biegu, rozgrywanym pod wiatr, przegrywając jedynie z faworytami Ukraińcami oraz Francuzami.

- Warunki atmosferyczne na pewno nam nie sprzyjały - podsumował start szczecinian trener kadry i prezes klubu z grodu Gryfa Tomasz Kaźmierczak. - Charakterystyka wiosłowania Joli i Michała sprawia, że w takiej sytuacji, gdy płynie się pod wiatr, rywale mają przewagę i z niej skorzystali...

Teraz przed naszą dwójką przygotowania do mistrzostw świata, które w drugiej połowie września odbędą się w czeskich Racicach. W reprezentacji parawioślarzy nastąpi jedna zmiana dotycząca reprezentantów szczecińskiego Startu: Michała Breczko (w debiucie na mistrzostwach Europy zajął 7. miejsce) w rywalizacji jedynek zastąpi Arkadiusz Skrzypiński. (mij)

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA