Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Szwedzi boją się wojny

Data publikacji: 18 stycznia 2018 r. 11:18
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:47
Szwedzi boją się wojny
 

Władze Szwecji po raz pierwszy od ponad pół wieku przygotowują broszurę informującą mieszkańców, jak postępować w razie wybuchu wojny – podaje w środę „Financial Times”, podkreślając, że w kraju tym rosną obawy przed agresją ze strony Rosji.

W książeczce, która ma być wysłana do ok. 4,7 mln gospodarstw domowych, będzie wyjaśnione, „jak obywatele mogą uczestniczyć w obronie totalnej w czasie wojny oraz jak zapewnić potrzeby podstawowe, jak woda, jedzenie czy ogrzewanie” – czytamy w „FT”. W broszurze będzie mowa także „o innych zagrożeniach, jak cyberataki, terroryzm czy zmiany klimatyczne” – informuje brytyjski dziennik.

– Książeczka o roboczym tytule „W przypadku kryzysu lub wojny” zostanie opublikowana w maju – przekazuje „FT”. Ostatni raz dokument taki rozdano mieszkańcom w 1961 r., choć późniejsze wersje wydawano na użytek wewnętrzny rządu do 1991 r.

Gazeta podkreśla, że „publikacja pojawia się w czasie, gdy w Szwecji coraz głośniejsza staje się debata na temat obrony i bezpieczeństwa, zagrożenia ze strony Rosji oraz ewentualnego przystąpienia do NATO”.

Cytowana przez „FT” szefowa projektu w szwedzkiej agencji ds. obrony cywilnej Christina Andersson podkreśliła, że „każde społeczeństwo musi być przygotowane na konflikt, nie tylko militarny”. – Nie używaliśmy takich słów, jak obrona totalna lub stan gotowości od 25-30 lat, czy nawet więcej. Więc wiedza w społeczeństwie jest niewielka – dodała.

„FT” przypomina, że Szwecja zareagowała na koniec zimnej wojny, stosując „pokojową dywidendę”, czyli zmniejszając wydatki na obronę. „Ale po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r. – czytamy – i kilku niedawnych wizytach obcego lotnictwa czy okrętów podwodnych w szwedzkiej strefie ekonomicznej, władze zmieniły kurs”.

„Od 2014 roku Szwecja zwiększyła wydatki na cele wojskowe, wznowiła pobór do armii i ponownie, pierwszy raz od dekady, rozmieściła na Gotlandii na Morzu Bałtyckim wojsko. W zeszłym roku przeprowadziła największe od 23 lat ćwiczenia obrony” – czytamy. 

(pap)

Na zdjęciu: Sztokholm - stolica Szwecji 

Fot. arch.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Kazimierz
2018-01-19 18:52:25
Szwecja powinna przystąpić do NATO, żeby czuć się bezpieczniej. A poza tym pamiętam moją wycieczkę do Sztokholmu dwa lata temu, piękne miasto.
S
2018-01-19 07:03:15
A co to jest...Szwecja? To coś, co nie eksponuje symboli narodowych, aby nie urazić przybyszy muzułmańskich?
"Boja sie wojny"
2018-01-19 00:33:40
Tak, ale z Is-lamem !! Gdzie w zeszlym roku doszlo do strzelaniny pomiedzy "Multi-Kulti" Gangami... az w 300 przypadkach i ok. 40 pozabijano oraz kilkanascie czlonkow konkurencyjnych Gangow raniono ! A wiec, jesli Polska nie ma jeszcze wiekszych Problemow i Zmartwien, to nich tylko "poprzyjmuje" chocby kilkunastu "Multi-Kulti"... nie mowiac juz o rocznych Miliarodwych kosztach pokrywanych z pieniedzy Podatnikow - na ten caly Is-lamski "Cyrk" !!
do @ 321
2018-01-18 19:29:02
Szwecja ma inny problem, problem przetrwania jako rodowita społeczność w państwie zwanym jeszcze Szwecja.....To jest tylko odwrócenie uwagi (szukanie wroga)....Jeśli nie jesteś jeszcze "szczyl" to znasz wieści Trybuny Ludu o wyższości socjalizmu na kapitalizmem.Wówczas także szukano "wroga", aby lud pracujący nie pytał się np. - dlaczego nie ma masła w sklepach?....Szwedzi spytają się, mam nadzieję w nadchodzących wyborach o to co jest grane z witaniem "nowej kultury"....P.S. - Szwedzi znaleźli już "podwodną łódź", która była na Bałtyku?
321
2018-01-18 13:34:45
Juz dawno powinno do NATO przystąpic inaczej ruskie do nich wjazda-via Finaldia
321
2018-01-18 13:33:49
Widocznie mało u nich brunatnego i kucowatego towarzystwa ktore kocha ruski mir ,u nas niestety coraz wiecej.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA