Zapasy w Banku Mleka Kobiecego w szpitalu na szczecińskich Pomorzanach się kurczą. Obecnie z tym wyjątkowym bankiem współpracują tylko trzy panie. To za mało. By móc efektywnie dysponować mlekiem i mieć jego optymalny zapas, w stałej współpracy z BMK powinno być mniej więcej sześć pań. Placówka zaprasza więc do współpracy.
- Do tej pory zamrażarki i lodówki BMK były pełne, a dzieci mogły liczyć na stałą pomoc w karmieniu mlekiem kobiecym - informuje Bogna Bartkiewicz, rzecznik prasowy szpitala. - Teraz, może to pandemia i obawa, że czas temu nie sprzyja, sprawiają, że liczba mam, które oddają nam swój pokarm jest bardzo mała? Czas pandemii nie jest jednak przeciwwskazaniem do honorowego oddawania mleka kobiecego. Ze względu na specyfikę swej działalności, niezależnie od epidemii, w BMK bardzo restrykcyjnie przestrzega się wszystkich zaleceń sanitarnych, a proces badania mleka, jego pasteryzacji i przechowywania jest przeprowadzany z zachowaniem najwyższych środków ostrożności.
Dodatkowo, z powodu koronawirusa, wprowadzono dodatkowe środki zabezpieczeń epidemicznych:
Zgłoszenia przyjmowane są w dowolnej formie. Zespół specjalistów z BMK chętnie odpowie na wszystkie pytania i „poprowadzi za rękę” każdą honorową dawczynię mleka kobiecego:
tel. 91 466 14 46: poniedziałki i środy godz. 7.30-15.30, piątki godz. 11.30-15.00
e-mail: bankmleka@spsk2-szczecin.pl
W Klinice Położnictwa i Ginekologii szpitala na Pomorzanach od początku 2021 roku na świat przyszło 50 dzieci, w tym jedna para bliźniąt – dziewczynek. Zarówno bliźniaczki, jak i pierwszy noworodek, który urodził się w tym roku to wcześniaki. A wcześniaki potrzebują szczególnej opieki. Np. w postaci mleka z Banku Mleka Kobiecego.
- Pierwszym noworodkiem, który w tym roku urodził się w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 2 PUM w Szczecinie była Zuzia - informuje Bogna Bartkiewicz. - Przyszła na świat 1 stycznia, o godz. 9.02. Mała Zuzia jest wcześniakiem, urodziła się z wagą 2790 g i mierzyła 54 cm. Jest w dobrym stanie, otrzymała 10 punktów w skali Apgar i już wróciła do domu. Zdarzają się jednak wcześniaki, które potrzebują pomocy w postaci mleka z Banku Mleka Kobiecego (BMK), bo z różnych względów nie mogą być karmione mlekiem własnej mamy.
- Pamiętajmy, że naturalny pokarm kobiecy, to pokarm doskonały, w krytycznych sytuacjach najlepszy lek dla przedwcześnie urodzonego dziecka, i choć medycyna i technologia bardzo szybko się rozwijają, to na rynku wciąż nie ma mieszanki pokarmowej, która mogłaby się równać z naturalnym mlekiem kobiecym - podkreśla rzeczniczka szpitala. - A mleko z banku mleka kobiecego jest traktowane jako drugie, najlepsze po mleku matki biologicznej. Dlatego czekamy na honorowe dawczynie, a jeszcze bardziej czekają na nie maleństwa, które mają trudniejszy start niż inne dzieci.
(sag)