W środę (13 marca) uczniowie Liceum Ogólnokształcącego nr 7 w Szczecinie wybrali się wraz z nauczycielami na Cmentarz Wojenny Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego w Starych Łysogórkach. Miejsce pamięci ma być uporządkowane przed zaplanowanymi na 20 kwietnia uroczystymi obchodami 79. rocznicy forsowania Odry. Na prośbę burmistrza Mieszkowic Andrzeja Salwy, wsparcia udzielił marszałek województwa.
Na cmentarzu w Starych Łysogórkach spoczywa 1987 żołnierzy, którzy polegli podczas operacji berlińskiej na przełomie kwietnia i maja 1945 r., 1661 znanych jest z nazwiska i upamiętnionych na tablicach znajdujących się przy Pomniku Wdzięczności. Wielu poległych do dnia dzisiejszego nie odnaleziono. Obiekt administracyjnie znajduje się w granicach wsi Stare Łysogórki, choć często mówi się o nim jako o cmentarzu w Siekierkach.
- Zdajemy sobie sprawę z ogromu prac, jakie należy tam wykonać, aby zarówno mogiły, jak i obszar całego cmentarza, był gotowy na uroczyste obchody 79. rocznicy forsowania Odry, zaplanowane na 20 kwietnia. Teren Cmentarza Wojennego w Starych Łysogórkach wymaga nie tylko uporządkowania, do oczyszczenia i pomalowania jest także ponad 2 tys. krzyży. Nie mogliśmy przejść wobec tej inicjatywy obojętnie - mówi marszałek Olgierd Geblewicz.
Dzięki współpracy Urzędu Marszałkowskiego i uczniów klas mundurowych z VII LO w Szczecinie, cmentarz ten zostanie uporządkowany. Młodzież udała się w to miejsce w środę, wraz z nauczycielem, Robertem Wypartem:
- Jako szkoła angażujemy się we wszystkie akcje charytatywne i pomocowe - tłumaczy. - Sprzątamy lasy, rzeki, również nasz cmentarz szczeciński. Dostaliśmy propozycję z Urzędu Marszałkowskiego, z którym współpracujemy w ramach różnych inicjatyw. Zapytano nas, czy nie chcielibyśmy pojechać i pomóc odnowić krzyże na cmentarzu w Siekierkach.
Jak przyznaje, młodzież jest zawsze chętna do wzięcia udziału w takich przedsięwzięciach.
- Uczniowie są bardzo zaangażowani, ponieważ od samego początku uczymy ich, że warto pomagać innym - mówi Robert Wypart. - Młodzież jest bardzo wyczulona na takie akcje pomocowe. Nie trzeba ich namawiać, wystarczy tylko rzucić hasło. Chętnych jest zawsze tak wielu, że trudno potem wybrać tych, którzy z nami pojadą. Ale wraz z innymi nauczycielami staramy się, aby każdy miał chociaż raz w roku szansę wziąć udział w takiej inicjatywie.
W porządkowaniu cmentarza brała udział także pani Paulina, absolwentka Liceum Ogólnokształcącego nr 7.
- Poproszono mnie, abym pojechała ze swoim byłym liceum i byłym wychowawcą na cmentarz do Siekierek, by odnowić i pomalować krzyże - opowiada. - Jest to na pewno bardzo ciekawe doświadczenie. Niektórzy z nas uczęszczają do klasy strażacko-ratowniczej i od zawsze byliśmy uczeni przez wychowawcę, aby pomagać innym.
Przed wyjazdem młodzież spotkała się z Olgierdem Geblewiczem w siedzibie Urzędu Marszałkowskiego. Podziękował on za zaangażowanie w prace na cmentarzu. Urząd Marszałkowski zapewnił transport, poczęstunek na miejscu oraz niezbędne materiały m.in. szczotki, pędzle i farby.©℗
(aj)