Dziesięć nowych ambulansów ma Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. Trafią one do różnych powiatów na terenie Zachodniopomorskiego. Jedenasty jest już w szpitalu w Szczecinku (szpital ten jest podwykonawcą WSPR). Wszystkie mają nowoczesne wyposażenie. W sobotę (25 września) zostały uroczyście przekazane zespołom ratownictwa.
- Są przede wszystkim nowe, a najważniejsze jest, żeby były bezawaryjne - mówi Michał Huniewicz, ratownik medyczny w WSPR w Szczecinie. - Mamy też w nich nowy sprzęt, m.in.: defibrylator, ssak, respirator z funkcją oddechu zastępczego i wspomaganego, co jest szczególnie teraz (podczas pandemii COVID-19 - red.) pomocne. W środku są drobne zmiany jeśli chodzi o ułożenie półek czy zamontowanie sprzętu. To, co było dobre, zostało, i jest kilka nowych rozwiązań, które nam trochę ułatwią pracę.
Dwie nowe karetki zostaną w Szczecinie. Pozostałe pojadą do: Dębna, Międzyzdrojów, Kołobrzegu, Drawska Pomorskiego, Koszalina, Nowogardu, Sławna i Reska. Jedna jest już w Szczecinku.
Zakup ambulansów został sfinansowany z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko - ze środków będących w dyspozycji Ministerstwa Zdrowia (83 procent kosztów zakupu) oraz wkładu własnego WSPR i szpitala w Szczecinku. To projekt "Doposażenie WSPR w Szczecinie w związku z pandemią wirusa SARS-CoV-2 - część II"
- Otrzymaliśmy dofinansowanie w wysokości 5,2 mln złotych - Dołożyliśmy z własnych pieniędzy 1,06 mln złotych i kupiliśmy 10 ambulansów z odpowiednim wyposażeniem oraz środki ochrony indywidualnej - poinformował Roman Pałka, dyrektor WSPR.
Wojewoda zachodniopomorski, Zbigniew Bogucki, podkreślił, że to ambulanse najwyższej, europejskiej klasy.
- Można powiedzieć, że to taki europejski top, zarówno jeżeli chodzi o same pojazdy, jak również o wyposażenie - mówił. - Bo tu są i defibrylatory, i krzesło kardiologiczne i pompa infuzyjna. A zatem jest to taka mobilna jednostka intensywnej terapii.
I dodał, że to inwestycja, która pomaga ratować życie i zdrowie mieszkańców województwa oraz przebywających u nas turystów, ale też czyni pracę ratowników nieco łatwiejszą.
- To wszystko jest po to, żeby zabezpieczyć życie i zdrowie naszych mieszkańców, ale również tych, którzy w okresie letnim tak chętnie przyjeżdżają na Pomorze Zachodnie - mówił. - Z drugiej strony są ludzie, którzy tę pomoc niosą, a więc całe zespoły ratownictwa: lekarze, ratownicy medyczni. I to jest takie też zauważenie tej grupy zawodowej, która wykonuje niezwykle ciężką pracę, żeby ta praca była choć trochę lżejsza, aby mogli nieść jeszcze lepiej i sprawniej tę pomoc.
Nowe ambulanse są żółte. Od 2028 roku wszystkie karetki w Państwowym Systemie Ratownictwa Medycznego mają mieć właśnie taki kolor.
Agnieszka Spirydowicz