Środa, 27 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Porwać młodego

Data publikacji: 11 lipca 2016 r. 19:27
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:08
Porwać młodego
 

Wieczory kawalerskie i panieńskie to zwykle niezapomniane przeżycie dla pary młodej i ich przyjaciół. Czasami jednak konsekwencje zabawy bywają poważne...Jak niedawno w Nowogardzie i Szczecinie.

W sobotę po południu policjanci z Nowogardu zostali powiadomieni o porwaniu kobiety.

- Świadek zdarzenia twierdził, że została ona wciągnięta do samochodu przez czterech mężczyzn - relacjonuje podkom. Mirosława Rudzińska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Informacja ta spowodowała, że zaangażowani zostali funkcjonariusze nie tylko z goleniowskiej komendy, ale w zasadzie z większości powiatów naszego województwa. Zawiadomienie takie wymaga monitorowania nie tylko terenu, gdzie doszło do zdarzenia, ale również sprawdzenia dróg powiatu i powiatów ościennych.

W trakcie wykonywania czynności w tej sprawie policjanci ustalili, że porwanie kobiety było upozorowane. Był to element wieczoru panieńskiego zorganizowanego przez znajomych.

- Niespodzianka polegała na tym, że „panna młoda” po wciągnięciu do samochodu, została przewieziona do jednej z nadmorskich miejscowości w powiecie koszalińskim - informuje podkom. Rudzińska. - W potwierdzenie tych ustaleń zaangażowana została rodzina i znajomi kobiety. Ponadto po telefonicznej rozmowie funkcjonariuszy z samą „porwaną”, musiała ona stawić się do najbliższej jednostki policji, żeby osobiście potwierdzić, że nic jej nie grozi.

Podobna sytuacja miała miejsce niedawno w Szczecinie. Przejeżdżająca kobieta zauważyła na poboczu grupę szarpiących się mężczyzn, z których jednego siłą wciągnięto do samochodu. Sytuacja wyglądała poważnie, dlatego szczecinianka zadzwoniła pod numer ratunkowy. Jak się okazało porwanym był mężczyzna, któremu koledzy zorganizowali wieczór kawalerski.

- Podobne pozorowane porwania mają miejsce w całym kraju i prawdopodobnie organizatorzy takich „niespodzianek” nie zdają sobie sprawy, że ktoś może bardzo poważnie zinterpretować sytuację uprowadzenia, której jest świadkiem - dodaje Mirosława Rudzińska. - Takie zgłoszenia są priorytetowe dla naszej służby i wymagają ogromnego zaangażowania sił i środków oraz pracy pod presją czasu. Apelujemy zatem o rozsądek i przemyślenie podejmowanych działań przy organizacji tego tupu „niespodzianek” dla przyszłych nowożeńców.

(g)

Fot. Mirosław WINCONEK

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

gh
2016-07-12 13:46:07
Warto organizatorów takich "atrakcji" obciążyć kosztami akcji policji, a następnie podać informację do mediów (w tym kwotę)
Myślenie nie boli...podobno
2016-07-12 07:38:44
Ludzie są prości. Jak małpy kopiują zagraniczne zwyczaje. Najpierw walentynki i halloween, a teraz atrakcje wieczorów kawalerskich/panieńskich. Każdy obywatel będący świadkiem przestępstwa ma obowiązek powiadomić odpowiednie służby, i bardzo dobrze, że tak czyni. Tylko dlaczego organy ścigania mają być odciągane od swoich obowiązków przez grupę ludzi opóźnionych umysłowo, których myślenie ogranicza się do odgrywania ról z amerykańskich komedii. Takie zachowania muszą być karane ze wszelką surowością, bo w tym czasie funkcjonariusze mogliby być potrzebni w prawdziwej interwencji.
Gargamel
2016-07-11 21:08:32
Wizyta na komendzie i ewentualny mandat, pamiątka w ch***j. Policja powinna na końcu wystawiać rachunek za cały ten cyrk. To przecież z naszych podatków gówniarstwo się "zabawia".
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA