Stargardzka firma wyprodukowała nową maszynę szynowo-drogową
Stargardzka firma wyprodukowała nową maszynę szynowo-drogową
Data publikacji: 05 lutego 2023 r. 16:09
Ostatnia aktualizacja: 06 lutego 2023 r. 13:43
Nowa maszyna już była testowana na przyzakładowych torach. Jej produkcja przypadła na czas pandemii, wyjątkowo trudny dla branży kolejowej. Ale projekt doczekał się realizacji. Fot. Firma Kuca
Gotowa jest dwudrożna platforma, pojazd szynowo-drogowy, który wyprodukowała firma Kuca działająca w Stargardzkim Parku Przemysłowym. Prace związane z projektowaniem i wyprodukowaniem platformy trwały ponad dwa lata.
Prace nad platformą rozpoczęto pod koniec 2019 r. Cały projekt razem z dostawą linii technologicznej do jej budowy kosztował ponad 1,8 mln zł. Inwestycję w połowie sfinansował Bank Gospodarstwa Krajowego.
– Zamiast odrębnego pojazdu z szynowym układem jezdnym umożliwiającym poruszanie się po torach mamy konstrukcję, której podstawowym źródłem napędu może być każda maszyna, na pierwszy rzut oka wcale niekojarzona z koleją – informuje Damian Kuca, prezes zarządu firmy. – Wystarczy, że wjedzie na platformę i przekaże jej swój własny napęd. Zespół przekładni nowej platformy, obrót kół koparki lub ciężarówki jest zdolny zamienić w siłę pociągową zdolną poruszyć wagony.
Firma musiała przeorganizować zakład, by sfinalizować przedsięwzięcie. Kupiła kompletną linię technologiczną z suwnicą i specjalistyczne obrabiarki CNC. Pojazd waży ponad 5,5 tony, a jego dopuszczalna ładowność wynosi do 20 ton.
– Prosta rampa umożliwia wjazd koparek, ładowarek, ciężarówek lub ciągników, które po „zaparkowaniu” trafiają kołami w specjalne rolki pojazdu kolejowego – informuje producent. – Moment obrotowy z ich kół zamieniany jest za pośrednictwem rolek i zespołu przekładni w siłę pociągową, przenoszoną następnie na kolejową ostoję, urządzenia pociągowo-zderzne, hak cięgłowy i zestawy kołowe platformy. Możliwe są dzięki temu nie tylko prace budowlane na remontowanych liniach kolejowych, ale także typowa praca manewrowa w obrębie wewnętrznych odcinków prywatnych bocznic. Platforma może więc wjechać na tory, wykorzystując pojazdy i maszyny budowlane.
Tylko ktoś, kto nic nie zrobił w życiu potrafi być krytykantem wszystkiego.
SromotnikBezwstydny
2023-02-07 10:47:32
Brawa dla Firmy Kuca! Nie obawiali się klapy z pomysłu. Zainwestowali ,zaprojektowali i jest!!! Jest potrzebna maszyna!!! Oby takich firm na ZachPomorzu było więcej! Nie tylko handelek i piekarnie ale i trochę przemysłu przyda się!
Jarl Bischek
2023-02-07 02:17:48
W Stargardzie produkowano na licencji austriackiej maszyny do podbijania torów. I robiono to naprawdę dobrze. Np. sposób prowadzenia wiązek przewodów czy wykonanie pulpitów. Niedawno pracowałem w światowych firmach i to co tam robiono to dziadostwo w porównaniu do tego co robiono w Stargardzie w latach 90-ch w ZNTK. Niestety licencja skończyła się i problemem były hydrauliczne agregaty podbijające. Konstruktorom nie udało się opracować czegoś alternatywnego dla austriackich.
Jarl Bischek
2023-02-07 02:10:13
W latach 90- ch pracowałem jako konstruktor układów elektrycznych pojazdów szynowych i już wówczas rozwiązania tego typu nie były nowością na świecie. Były też rozwiązania takie, że zwykły autobus wjeżdżał na wózek i śmigał po torach. Ale w Stargardzie dokonano zajęczego skoku technologicznego.
.
2023-02-06 12:47:38
Oby było jak najwięcej zamówień. Brwo firma Kuca - tylko przyklasnąć. Dobrze że funkcjonujecie w tym miejscu i nie pozwoliliście żeby upadała ta część zakładu...
Czyli co
2023-02-05 21:31:37
czyli prosty podnośnik z przekładnią w dwa lata????? Nie bardzo to jest chyba powód do dumy, raczej chyba do zmartwień bo przy takim tempie pracy to sukcesu firmie nie wróżę. W naszym kraju pociągi jeżdżą powoli to i urządzenia dla kolejnictwa robi się powoli. Smutna logika niestety.
entuzjasta
2023-02-05 20:46:07
Stargard, tam pracują powoli, a myślą jeszcze wolniej.
Ale jaja
2023-02-05 18:33:00
Czyli zmiana napędu za pomocą przekładni to jest to cudo???? i coś takiego tworzono 2 lata za pieniądze banku? To brzmi jak kpina. Podobne albo lepsze urządzenia produkuje się na świecie i nie potrzeba na to dwóch lat. Ciekaw jestem czy bank na tym zarobił, bo zwrot z takiej inwestycji to chyba nie był najlepszy biznes dla banku.
znudzony
2023-02-05 17:54:43
Dwa lata klecili to koromysło? Wydali 1,8 mln zł. Jednym słowem niebywały sukces.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.