Neurochirurg Marek Lickendorf oraz fotografik Andrzej Łazowski podczas piątkowej uroczystej sesji Rady Miasta Szczecina zostali laureatami honorowego tytułu "Ambasadora Szczecina". Wręczono też Medale za Zasługi dla Miasta: Stefanii Biernat, dr. Bazylemu Baranowi oraz prof. Ryszardowi Wilkowi.
Laudację na cześć Marka Lickendorfa wygłosiła Ewa Cudnik z fundacji ThebestofSzczecin. Opowiadała, że nowy "Ambasador Szczecina" jako neurochirurg ma 25-letni staż pracy, współtworzył Oddział Kliniczny Neurochirurgii Dziecięcej w szpitalu w Zdrojach, gdzie leczą się dzieci z całej Polski. Razem z prof. Ireneuszem Kojderem w latach 90. ub. wieku jako pierwsi w Europie Wschodniej wprowadzali systemy neuronawigacyjne, a z prof. Leszkiem Saganem jako pierwsi w Polsce za pomocą robota wszczepili elektrodę do diagnostyki padaczki.
- To lekarz z powołania, bezwarunkowo oddany pacjentom - podkreślała Ewa Cudnik. - Traktuje pacjenta niczym najlepszego przyjaciela. Wyjątkowym pomysłem było powołanie Fundacji Anioły Lubią Żywioły, która promuje żeglarstwo osób z niepełnosprawnością w Centrum Żeglarskim w Szczecinie.
Mark Licendorf ocenił, że Szczecin, zarówno jeśli chodzi o neurochirurgię dzieci, jak i dorosłych, zawsze był w Polsce pionierem. Zwrócił uwagę, że gdy choruje dziecko, to dotyka to całą rodzinę.
- Dzieci niestety chorują coraz bardziej, a mało się o tym mówi w czasach mowy o klimacie, o zanieczyszczeniu. Zapominamy, że ilość nowotworów mózgu dzieci to 20 proc. nowotworów wszystkich ludzi - i rośnie - poinformował lekarz.
Andrzej Łazowski od 30 lat aktywnie uczestniczy w życiu szczecińskiego środowiska artystycznego i prowadzi działania na rzecz integracji polsko-niemieckiej. Pomysłodawca projektu „Drzewko Pamięci” na Cmentarzu Centralnym. Stowrzył Stowarzyszenie Czas Przestrzeń Tożsamość. Komisarz Marek Łuczak, znany miłośnik historii Szczecina, wspominał, jak wielkie wrażenie zrobiły na nim "Portrety szczecinian" Andrzeja Łazowskiego.
- Ważne jest, abyśmy pamiętali o wszystkich tych, którzy kształtowali polski Szczecin po 1945 roku, nieśli w sobie pamięć - mówił Andrzej Łazowski. - 5 lipca to bardzo ważne święto, bo na co dzień kształtujemy tę czasoprzestrzeń, budując swoją tożsamość codzienności.
Wyróżniona Medalem za Zasługi dla Miasta nauczycielka i była przewodnicząca Rady Miasta Stefania Biernat dziękując za wyróżnienie, mówiła, że dla niej zawsze najbardziej liczył się młody człowiek.
Dr Bazyli Baran, nauczyciel akademicki i były przewodniczący Rady Miasta, wymienił inicjatywy, którymi powinni zająć się radni - wspomniał między innymi o tym, że w Szczecinie powinien powstać pomnik poświęcony żołnierzom Wojska Polskiego, którzy nie powrócili z misji.
Architekt prof. Ryszard Wilk, współtwórca m.in. szczecińskiego "Domu Kupca", oświadczył zaś:
- Pracuje się dla siebie, pracuje się dla ludzi, pracuje się dla potomnych. Sądzę, że nie przyniosę wstydu pokoleniom, które przyjdą. ©℗
(as)