Obradował Zachodniopomorski Zespół Parlamentarny w sprawie przyszłości upadającej firmy ST3 Offshore, która nie ma pieniędzy na wypłaty dla 300-osobowej załogi i spłatę wierzycieli. Na spotkaniu nie pojawił się nikt z Ministerstwa Aktywów Państwowych. Wiceminister Zbigniew Gryglas pojawił się za to w tej sprawie w Radiu Maryja, co może skłaniać do przypuszczeń, że niebawem Ojciec Dyrektor wypuści cegiełki dla ratowania firmy. Tylko kto da się znowu (vide: Stocznia Gdańska) na to nabrać?
* * *
Przy ul. Wszystkich Świętych wisi potężny baner wyborczy posła SLD Dariusza Wieczorka. Niektórzy twierdzą, że był przygotowany do kampanii prezydenckiej, w której lewica miała problem z postawieniem na solidnego kandydata, którego elektorat „kupi”. A Wieczorek ma już gotowe plakaty, więc co za problem. Od Magdaleny Ogórek – dziś dziennikarki TVP Info – jest naprawdę lepszy, o czym Włodzimierz Czarzasty (on ją z Leszkiem Millerem lansował pięć lat temu) sam się chyba przekonał. Lewica postawiła jednak na Biedronia, więc nic innego Wieczorkowi nie pozostaje jak likwidacja baneru.
* * *
Piotr Cywiński, dziennikarz z Berlina dorabiający w Radio Szczecin, w audycji „Rozmowy pod krawatem” (nawet prawicowa rada programowa miała dość pana dziennikarza) zaprosił do studia europosła PiS Bogdana Kuźmiuka (a swoich europarlamentarzystów nie mamy?), który opowiedział o kłótni posłów w europarlamencie. Cywiński stwierdził, że jeszcze kilka takich sytuacji i ludzie przestaną słuchać rządowych mediów. Wielu już tak dawno uczyniło, o czym Cywiński nawet nie wie albo udaje naiwnego.
* * *
Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku, odważył się porównać mimikę i krzyczenie do zebranych ludzi przez prezydenta RP do mimiki pewnego włoskiego dyktatora, co wielu oburzyło. Niektórzy nawet stwierdzili, w tym najmądrzejsza radna w mieście i okolicy, że Jekiel należał w przeszłości do PZPR, co jest kłamstwem. Widocznie radnej pomylił się Jekiel z byłym posłem Piotrowiczem.
* * *
„Dziennikarz śledczy” (obrabia materiały dostarczone przez prokuraturę i IPN) Radia Szczecin, do którego zgłaszają się ludzie, którzy wręczyli marszałkowi Senatu rzekome łapówki, odmówił występu przez kamerami TVN, by wypowiedzieć się w tej sprawie. W „swojej” telewizji czuje się widać pewniej, bo tam nikt kłopotliwych pytań mu nie zada.
* * *
W Szczecinie przy ul. Taczaka powstał nowoczesny ekoport, w którym jest niszczarka dokumentów. Zawiozłem tam trochę „papierów”, które wymagają zniszczenia, ale okazało się, że jest to zwykła biurowa niszczarka, do której można wrzucać po kilka kartek papieru. Szybciej je porwę i wrzucę do śmietnika, niż zmielę w tym domowym urządzeniu. A miało być lepiej, ale znowu urzędnikom zabrakło wyobraźni…
Mirosław KWIATKOWSKI