Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych chce, by radnym PiS Dariuszem Mateckim zajęły się organa ścigania. Zarzucają mu, że „celowo i w sposób zorganizowany kierował akcją systemowego znieważania wyznawców islamu mieszkających w Polsce”. Radny oczywiście zaprzecza.
* * *
Działaczki partii Wiosna w okręgu szczecińskim, Małgorzata Prokop-Paczkowska i Dorota Markiewicz, zapewniają, że program ich ugrupowania ma być na tyle atrakcyjny, iż Wiosna odbierze głosy PiS. Ja tam Biedroniowi już nie wierzę, gdyż przed wyborami do europarlamentu twierdził, że jak wygra, to zrzeknie się mandatu, czego nie uczynił. Teraz zapewnia, że wygra z partią prezesa, w co chyba tylko wierzą naiwni.
* * *
Zakończyły się „wybory” do rady nadzorczej (dieta 1,6 tys. zł miesięcznie za jedno zebranie) i rad osiedlowych (800 zł) w Szczecińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Wygrali ci, co mieli wygrać – co przewidziałem przed wyborami. Jak zawsze ludziom wręczano karteczki z nazwiskami na kogo mają głosować, co czyniła także pracownica spółdzielni. Osoby, którym kończyła się kadencja w RN, trafiły do rad osiedlowych, a stamtąd do RN ci, którzy odbyli tam kadencję. I tak jest co trzy lata. Wybrano znowu „swoich”, więc prezesi mogą być spokojni o swoją przyszłość i kolejne podwyżki pensji (prezes Wiesław Biczak otrzymał niedawno podwyżkę do 17,2 tys. zł plus kwartalną premię), które im się po prostu należą. Zapłacą za to lokatorzy, a przyklepie rada nadzorcza wybrana w „demokratycznych” wyborach. Do sprawy niebawem powrócę.
* * *
Ukraińscy pracownicy są wybawieniem dla handlowców, gastronomików i hotelarzy na polskim Wybrzeżu i nie tylko. Bez nich nie byłoby sezonu letniego nad morzem, ale jak się okazuje nie do wszystkich to dociera. W gryfickim Urzędzie Pracy stoi dzień i noc wielu Ukraińców, którzy zamiast zarabiać pieniądze czekają na zgodę na pracę. Obsługują ich dwie urzędniczki, które rano wychodzą i wręczają 10 numerków dla szczęśliwców – opowiada właściciel pewnego punktu gastronomicznego z Wybrzeża Rewalskiego. No cóż, urzędniczki mają pracę, więc patrzą na petentów z innego punktu widzenia.
Mirosław KWIATKOWSKI