Wybory w Szczecinie wygrał PiS – stwierdził przed kamerami TVP Bartłomiej Sochański, który z ramienia tej partii kandydował na prezydenta miasta. Doznał jednak sromotnej porażki z urzędującym prezydentem Piotrem Krzystkiem, który otrzymał przeszło 100 tys. głosów. Pan mecenas jedynie 28 tys. głosów, czyli znacznie mniej niż w pierwszej rundzie (34 tys. głosów). W swoich przedwyborczych ulotkach mecenas twierdził, że odda na niego głos 32 procent kibiców, a na Krzystka jedynie 13 procent. Można powiedzieć, że trafił z prognozą, ale a rebours…
***
Kolejną porażkę wyborczą zanotował PiS w Rewalu, gdzie kandydatka tej partii (na ulotkach wstydziła się do tego przyznać) Marzena Salamon przegrała z byłym wójtem tej miejscowości (sprzed 12 lat) Konstantym Tomaszem Oświęcimskim (KO) stosunkiem głosów 1044 do 862. Widocznie Salamon uwierzyła w zamieszczany na swoim forum sondaż, który wskazywał, że jej elektorat odda na nią 66 procent głosów, a oddał jedynie 45.
***
Przegrany w pierwszej turze w wyborach prezydenta Kołobrzegu, pełniący jeszcze obowiązki wójta Rewala (tylko przez kilka dni), Maciej Bejnarowicz pojechał w przedwyborczy piątek do Kołobrzegu, by wesprzeć na konferencji prasowej Jacka Woźniaka, który jednak przegrał z Anną Mieczkowską (KO). Złośliwi twierdzą, że Bejnarowicz przyniósł kandydatom PiS w Kołobrzegu i Rewalu pocałunek śmierci.
***
Na ulicy Mickiewicza róg Grzegorza z Sanoka kosztem prawie 900 tys. zł budowano przez kilka miesięcy próg zwalniający, który teraz będzie przez dwa tygodnie naprawiany, bo okazało się, że wykonawca - spółka Elbud - nieco sknocił roboty i teraz je poprawia. Okazuje się na dodatek, że powstały próg, który zaprojektowała firma Trafficom Inżynieria Drogowa Dariusz Domaradzki ze Szczecina, tak naprawdę ruchu nie spowalnia. Jak wyglądają takie progi, wystarczy zobaczyć w Niechorzu lub Pogorzelicy. Próg ma długość samochodu i nikt nie przejedzie przez niego bez zwolnienia. Bo jeśli tak uczyni, to walnie podwoziem w asfalt i będzie już wiedział, że trzeba zwolnić, tak jak nakazują znaki drogowe.
***
Na osiedlu Kaliny w Szczecinie jakaś firma, która boi się ujawnić nazwę (podaje tylko telefon), naciąga mieszkańców na drzwi wejściowe, które będą wymieniane „w związku z pracami remontowymi na terenie osiedla”. W ulotce czytamy, że „montaż jest refundowany”. Na dole malutkimi literkami naciągacze dopisali: „Refundacja z ramienia inwestora”. Tyle tylko że inwestorem jest lokator, który za swoje pieniądze zrefunduje tę inwestycję.
***
W hipermarkecie Auchan w Szczecinie jest stoisko gastronomiczne, w którym sprzedaje się paszteciki po 3,50 zł. Charakteryzują się tym, że mają odrobinę mięsa w środku i ciągną się jak guma do żucia. Nie ma to jak pasztecik ze starej radzieckiej maszyny, którą kilkadziesiąt lat temu sprowadzono do Szczecina.
Mirosław KWIATKOWSKI